Babcia Kasia skazana za naruszenie nietykalności cielesnej policjantów

Sześć miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych - taką karę dostała warszawska aktywistka Katarzyna A., znana jako Babcia Kasia. Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia w czwartek uznał ją winną naruszenia nietykalności cielesnej trzech policjantów.

Publikacja: 07.10.2021 15:26

Katarzyna A. na demonstracji

Katarzyna A. na demonstracji

Foto: PAP/Marcin Obara

Sąd badał zachowanie Babci Kasi podczas zdarzenia przy placu Powstańców Warszawy 26 marca 2021 r.  Według policji kobieta miała tam kopać, szarpać, odpychać i znieważać funkcjonariuszy podczas pełnienia przez nich obowiązków służbowych. Po tym incydencie Katarzyna A.  została przewieziona do komendy policji przy ul. Wilczej w Warszawie. Akt oskarżenia za pośrednictwem Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ trafił do sądu pod koniec kwietnia.

Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia stwierdził, że kobieta naruszyła nietykalność cielesną funkcjonariuszy policji podczas pełnienia obowiązków służbowych "w ten sposób, że odpychała oburącz na wysokości klatki piersiowej oraz szarpała za kamizelkę taktyczną".

Katarzyny A., została  skazana na pół roku nieodpłatnych prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Musi też zapłacić 220 złotych kosztów sądowych.

Wyrok jest nieprawomocny, obu stronom, czyli Katarzynie A. oraz prokuraturze - przysługuje sprzeciw. 

Czytaj więcej

Aktywistka "Babcia Kasia" przed sądem. Jest wyrok

Przypomnijmy, że w czerwcu Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił apelację policjantów, którzy domagali się ukarania Katarzyny A. w podobnej sprawie. Funkcjonariusze zarzucali aktywistce  naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie podczas manifestacji przed Sądem Najwyższym. W kwietniu sąd rejonowy ją uniewinnił, ale policja się od tego wyroku odwołała.

„Funkcjonariusze zasługują na szacunek oraz ochronę państwa i obywateli, należy podporządkowywać się ich poleceniom, szczególnie w sytuacjach trudnych. Niemniej ta ochrona działa wtedy, kiedy postępują w granicach prawa. W tej sprawie było inaczej” – stwierdził Sąd Okręgowy oddalając tamtą apelację funkcjonariuszy.

Sąd badał zachowanie Babci Kasi podczas zdarzenia przy placu Powstańców Warszawy 26 marca 2021 r.  Według policji kobieta miała tam kopać, szarpać, odpychać i znieważać funkcjonariuszy podczas pełnienia przez nich obowiązków służbowych. Po tym incydencie Katarzyna A.  została przewieziona do komendy policji przy ul. Wilczej w Warszawie. Akt oskarżenia za pośrednictwem Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ trafił do sądu pod koniec kwietnia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego