Rząd przyjął 24 listopada 2009 r poprawione przez ministra sprawiedliwości założenia do noweli[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E843AA7C18AAE2DC757F68F4D713F0C3?id=179153] ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii[/link].
Poprzednie przygotował latem tego roku, ale wówczas zapomniał o kilku ważnych sprawach. Zabrakło w nich np. rozstrzygnięcia, skąd organy ścigania czy celne mają brać próbki środków do przeprowadzania testów.
Policja, Straż Graniczna, organy celne czy prokuratura muszą mieć dostęp do wzorców próbek różnych narkotyków w celach badawczo-analitycznych – zdecydował dzisiaj rząd. Pamiętać jednak trzeba, że ich legalny zakup jest niemożliwy. Tak więc pozyskiwanie ich na potrzeby organów ścigania może się odbywać jedynie w drodze konfiskaty.
Służby mają zabezpieczać niewielką część narkotyków i środków odurzających. Pozostałe powinny być natychmiast niszczone.
Resort sprawiedliwości chce też, by złapany z niewielką ilością środków mógł liczyć na bezkarność, jeśli wyda handlarza. Prokurator i sąd będą niekiedy mogli zaniechać ścigania osób posiadających nieznaczne ilości środków odurzających przeznaczonych na własny użytek. Nie oznacza to jednak, że przestały być zakazane.