Rz: Posłowie myślą nad wpuszczeniem rolkarzy na drogi, w tym drogi dla rowerów. To rolkarze nie mogą poruszać się po ścieżkach rowerowych?
Robert Dracz: Rolkarz jest uznawany za pieszego, poruszać się więc powinien po chodnikach. Jest to jednak dosyć niebezpieczne, dobry rolkarz porusza się z prędkością 30 km/h. Żeby w miarę bezpiecznie uprawiać ten sport, trzeba znaleźć sobie jakąś mało uczęszczaną drogę publiczną albo jakąś wyasfaltowaną aleję spacerową, bo po płytkach czy kostkach nie ma sensu jeździć.
Dlaczego kluby rolkarzy to kluby wrotkarskie?
Bo tak brzmi oficjalna nazwa tego sportu. Rolki to polskie określenie – od słowa rollerskating. Pod pojęciem wrotkarstwa kryją się klasyczne wrotki, które już się rzadko spotyka, deskorolki, które są jednak z trochę innej bajki, oraz właśnie tzw. rolki (mające kółka ustawione w jednym rzędzie).
Tylu mamy w Polsce rolkarzy. Czemu nie słychać o lobbingu na rzecz zmiany tych niekorzystnych dla was przepisów?