Bezpieczeństwo na stokach narciarskich

Według nowych przepisów przeszkolono do tej pory zaledwie 18 ratowników narciarskich.

Publikacja: 10.12.2012 08:56

Zaczyna się sezon narciarski, a ratownicy GOPR i TOPR ostrzegają, że mogą się pojawić problemy z zapewnieniem bezpieczeństwa na stokach.

Tracą bowiem moc przepisy przejściowe ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich z sierpnia 2011 r., które dawały zarządcom stoków możliwość angażowania m.in. ratowników medycznych, lekarzy czy pielęgniarek lub osób posiadających ważne zaświadczenie o ukończeniu kursu  kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Zarządcy stoków muszą więc teraz powierzyć bezpieczeństwo narciarzy specjalistom. Mogą to być ratownicy GOPR  czy TOPR, a mogą  też specjalistyczni ratownicy narciarscy. Ustawa z 2011 r. daje GOPR i TOPR prawo organizowania odpowiednich szkoleń dla ratowników narciarskich.

– Zainteresowanie nimi jest jednak minimalne – mówi „Rz"  Jerzy Siodłak, członek zarządu głównego GOPR, przedstawiciel grupy beskidzkiej. – W tej chwili przeszkolonych jest zaledwie 18 ratowników narciarskich – podkreśla Siodłak.

Wskazuje, że może w związku z tym powstać problem z zapewnieniem bezpieczeństwa na stokach. Co prawda zarządcy tych terenów mogą także zaangażować ratowników GOPR i TOPR, jednak tych nie jest aż tylu, by zabezpieczyć wszystkie stoki, które dziś nie mają wykwalifikowanych ratowników narciarskich.

Zarządcy stoków, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że liczą właśnie na pomoc goprowców i toprowców.

– Mamy już podpisaną umowę z TOPR, więc nie obawiamy się problemów – mówi „Rz" Ewelina Bełzdowska z firmy zarządzającej stokiem narciarskim na Gubałówce.

Także Tomasz Pasieka z firmy zarządzającej stokiem w Jaworzynie Krynickiej podkreśla, że bezpieczeństwa będą strzec ratownicy z GOPR.

– Mamy w Krynicy prężnie działającą grupę GOPR, nie ma  zatem potrzeby szkolenia odrębnej grupy ratowników narciarskich – mówi Pasieka. Jest przy tym zdania, że jeżeli powstanie problem, to raczej w mniejszych ośrodkach, oddalonych od większych centrów.

Co mają więc zrobić zarządcy tych stoków, którzy nie mają zapewnionych ratowników? Mogą jeszcze zapewnić chętnym odpowiednie przeszkolenie.

– Zgłaszają się do nas kolejne instytucje, niewykluczone  zatem, że będziemy organizować następne szkolenia – podkreśla Jerzy Siodłak.

Zarządcy stoków narciarskich liczą na pomoc ratowników z GOPR i TOPR

Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich ratownik – czy to stricte narciarski czy górski, który zajmuje się ratownictwem narciarskim –  m.in.  przyjmuje zgłoszenie o wypadku, dociera na miejsce z wyposażeniem ratowniczym, udziela pierwszej pomocy. Jest także odpowiedzialny za zabezpieczenie miejsca zdarzenia, ewakuację osób z terenów, na których panuje zagrożenie dla życia lub zdrowia. Także on musi zorganizować transport osób, które uległy wypadkowi lub są narażone na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, do miejsca, w którym będzie możliwe podjęcie medycznych czynności ratunkowych przez odpowiednie jednostki państwowego systemu ratownictwa medycznego.

Brak odpowiedniego zabezpieczenia stoku może być podstawą niedopuszczenia  do jego użytkowania.

Zaczyna się sezon narciarski, a ratownicy GOPR i TOPR ostrzegają, że mogą się pojawić problemy z zapewnieniem bezpieczeństwa na stokach.

Tracą bowiem moc przepisy przejściowe ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich z sierpnia 2011 r., które dawały zarządcom stoków możliwość angażowania m.in. ratowników medycznych, lekarzy czy pielęgniarek lub osób posiadających ważne zaświadczenie o ukończeniu kursu  kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rząd chce walczyć z nowym oszustwem. Chodzi o fikcyjne umowy OC
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Prawo drogowe
„Pieszy wchodzący” na pasy. Jest uzasadnienie ważnego wyroku
Edukacja i wychowanie
TK przeciwko zmianom w nauczaniu religii. Czy szkole grozi chaos?
Konsumenci
Będzie duża zmiana w kredytach hipotecznych? UOKiK pokazał swój plan
Prawo karne
"To przestępstwo". Prawnicy o komentarzach pod adresem Kasi Nawrockiej