Z sondy przeprowadzonej przez „Rz" wynika, że sądy zasądzają ustawowe odsetki, mimo że obecnie wynoszą 13 proc., czyli przekraczają poziom oprocentowania, który kodeks cywilny traktuje już jako lichwiarski.
– Niektórzy sędziowie wpisują konkretne kwoty odsetek, nie słyszałem jednak, by zmniejszali je z tego względu, że są wyższe niż próg lichwy, ponieważ to jednak dwie różne instytucje – wskazuje sędzia Marcin Łochowski z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
Podobnie postępują sędziowie w innych sądach.
– Mamy pewien problem – przyznaje Waldemar Żurek, sędzia cywilny z krakowskiego Sądu Okręgowego. – W praktyce sędziowie rozwiązują go, zasadzając po prostu odsetki ustawowe, nie wskazując, ile dokładnie wynoszą – mówi.
– Nie wskazujemy wysokości odsetek w procentach – mówi też „Rz" sędzia Tomasz Szaj ze Szczecina.