Jednak w ocenie Izby źle zaprojektowano towarzyszący mu system stypendiów: wysokie stypendia otrzymywały nawet osoby z niską średnią. Nie przewidziano też konieczności zwrotu środków w przypadku przerwania studiów.
Izba pozytywnie ocenia działania Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego inicjujące i promujące kształcenie na uniwersyteckich kierunkach technicznych, matematycznych i przyrodniczych. W ciągu siedmiu lat (2008-2015) na program kształcenia na kierunkach zamawianych wydano 1,2 mld zł (część sfinansowano z unijnego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki). Idea utworzenia i promowania kierunków zamawianych wynikała z nadreprezentacji absolwentów kierunków humanistycznych, skutkującej wysokim poziomem bezrobocia w tej grupie.
Program kierunków zamawianych pomógł uatrakcyjnić studia techniczne, matematyczne i przyrodnicze, co przełożyło się na wzrost liczby ich absolwentów. W roku akademickim 2005/2006 absolwenci kierunków inżynieryjnych wchodzący na rynek pracy stanowili zaledwie ok. 16 proc. wszystkich absolwentów szkół wyższych. Już po rozpoczęciu programu odsetek osób, które ukończyły studia na kierunkach technicznych, matematycznych i przyrodniczych wzrósł do 21 proc. w 2013 r. (dane Głównego Urzędu Statystycznego). Pod koniec I półrocza 2014 r. - w uczelniach realizujących program - kształceniem zamawianym objętych było blisko 93,5 tys. studentów I roku, czyli ponad 4 razy więcej niż zakładano w momencie wdrażania programu.
Odsetek absolwentów szkół wyższych na kierunkach technicznych, matematycznych i przyrodniczych w relacji do ogółu absolwentów tych szkół (oprac. własne na podstawie danych GUS)
Odsetek absolwentów szkół wyższych na kierunkach technicznych, matematycznych i przyrodniczych w relacji do ogółu absolwentów tych szkół: rok 2009 - 17,4%, rok 2010 - 17,5%, rok 2011 - 19%, rok 2012 - 20%, rok 2013 - 21%.