- Wystąpiłem do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem zmierzającym do tego, aby Polacy płacili o połowę mniejsze rachunki za prąd, bo o tyle więcej Polacy płacą za prąd z racji rozwiązań, które narzuciła naszemu krajowi Unia Europejska w ramach systemu ETS, który zobowiązuje do zakupu tzw. uprawnień do emisji dwutlenku węgla - mówił podczas piątkowej konferencji minister Zbigniew Ziobro.

Jak wyjaśnił, w złożonym wniosku domaga się stwierdzenia niezgodności z konstytucją europejskich przepisów, regulujących materię z zakresu uprawnień do emisji CO2 w systemie ETS, który w jego opinii "został wprowadzony z pogwałceniem zasady jednomyślności, która gwarantowała każdemu państwu, w tym Polsce, złożenie weta w sytuacji kiedy rozwiązania dotyczą bezpośrednio miksu energetycznego i bezpieczeństwa energetycznego państwa".

- W tym wypadku właśnie tak było. Rozwiązania z zakresu handlu uprawnieniami bezpośrednio i radykalnie ingerują w sferę energetyki, sprawiając, że państwa muszą zmieniać miks energetyczny. W przypadku Polski jest to szczególnie drastyczny zabieg, dlatego że polska gospodarka w znaczącym stopniu czerpie energię elektryczną ze spalania węgla, a cały system ETS jest pomyślany w taki sposób, aby eliminować węgiel jako źródło pozyskiwania energii elektrycznej - dodał Ziobro.

Szef MS podkreślił, że składając wniosek do Trybunału Konstytucyjnego występuje "w obronie praworządności oraz w obronie podstawowych interesów polskich obywateli i przedsiębiorców".

Czytaj więcej

Ziobro skarży do TK unijny zakaz sprzedaży aut spalinowych