Rz: Protesty opiekunek przyniosły rezultaty. Resort rodziny zmienia projekt nowelizacji ustawy żłobkowej. Jakie są to zmiany?
Agata Bartosik: Ministerstwo poinformowało, że liczba dzieci pod opieką jednego opiekuna w żłobku lub w klubie dziecięcym pozostanie na dotychczasowym poziomie, czyli nie zostanie zwiększona z ośmiorga do dziesięciorga, gdy dzieci skończą dwa lata. Ten postulat rzeczywiście został wysłuchany. Obawialiśmy się o komfort i bezpieczeństwo dzieci. Przy dziesięciorgu maluchów nie można świadczyć opieki indywidualnie i dbać o rozwój dzieci. Byłyby też problemy organizacyjne. Przypuśćmy, że w grupie jest 40 dzieci. W różnym momencie kończyłyby przecież drugi rok życia. Niejasne było, kiedy należałoby dopisać do tej grupy dodatkowe dzieci lub co zrobić z nadprogramową opiekunką.
Zmiany mają dotyczyć też klubów dziecięcych.
W pierwotnej wersji projektu proponowano rozszerzenie działalności klubów, w których miała być sprawowana opieka nad dziećmi już od ukończenia 20. tygodnia życia. Po zmianach w projekcie do takich placówek, tak jak do tej pory, będą przyjmowane dzieci, które ukończyły rok.
Zmiany dotyczące klubów nie do końca nas satysfakcjonują. Projekt przewiduje bowiem, że będzie można je otwierać bez zgody sanepidu. A w żłobku taka inspekcja wciąż będzie musiała sprawdzić, czy warunki są odpowiednie. Jednocześnie czas sprawowania opieki w klubie zostanie wydłużony z pięciu do dziesięciu godzin. Przez tyle godzin dzieci będą musiały zjeść posiłek. Z tego powodu aż się prosi o zbadanie warunków lokalowych.