Przedsiębiorca, który w swoim sklepie chce sprzedawać napoje alkoholowe musi uzyskać niezbędne zezwolenie. Zasady jego udzielania reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz przepisy prawa miejscowego uchwalane przez radę gminy. Problem pojawia się, kiedy punkt sprzedaży alkoholu ma być usytuowany na tej samej ulicy, na której funkcjonuje np. żłobek.
Tak było we Wrocławiu. Tamtejsza Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych negatywnie zaopiniowała wniosek właścicielki sklepu o wydanie zezwolenia na sprzedaż napojów o zawartości powyżej 18 proc. alkoholu. Jako powód wskazano przepis uchwały rady miejskiej, wyłączający dopuszczalność usytuowania miejsc stałej sprzedaży i podawania napojów alkoholowych w najbliższej okolicy placówek szkolnych, wychowawczych i opiekuńczych, młodzieżowych domów kultury, świetlic środowiskowych dla dzieci i młodzieży.
Co oznacza najbliższa okolica
Na to postanowienie właścicielka sklepu wniosła zażalenie. Jej zdaniem art. 21 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie jest ostateczną definicją, lecz wskazówką do prawidłowego rozumienia ustawy. Wskazała również, iż dotychczasowym najemcom lokalu udzielano zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, a placówka przedszkolna funkcjonuje w tym miejscu od 2010 r., okolica jest podobnie zagospodarowana, a mieszkańcy nie sprzeciwiają się sprzedaży alkoholu w tym sklepie.
Dokonując wykładni sformułowania „najbliższa okolica obiektów chronionych uchwałą", samorządowe kolegium odwoławcze podkreśliło, że wyrażenie to nie zostało zdefiniowane ani w ustawie, ani w uchwale rady miasta. Zgodnie z art. 21 pkt. 1 ustawy, „najbliższa okolica punktu sprzedaży napojów alkoholowych" to obszar mierzony od granicy obiektu, zamknięty trwałą przeszkodą o charakterze faktycznym, taką jak krawędź jezdni, zabudowa, która ze względu na swój charakter uniemożliwia dostęp oraz kontakt wzrokowy i głosowy, mur bez przejść oraz ciek wodny bez bliskich przepraw. Jednak „najbliższa okolica punktu sprzedaży napojów alkoholowych" to nie to samo co „najbliższa okolica" obiektów chronionych uchwałą. - Definicja zawarta w ustawie może służyć co najwyżej pomocniczo w interpretacji przepisów uchwały rady miasta – podkreślono.
SKO biorąc pod uwagę przede wszystkim znajdujący się w aktach sprawy materiał fotograficzny obrazujący teren i okolice, gdzie zlokalizowany jest lokal oraz położenie żłobka, stwierdziło, że podziela stanowisko Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Żłobek znajduje się bowiem w niewielkiej odległości od lokalu, tj. około 30 metrów, w bezpośrednim otoczeniu sklepu. Jak zaznaczono, pomiędzy tymi obiektami brak jest przeszkody, która by je rozdzielała w sposób pozwalający na stwierdzenie, że lokal nie znajduje się na obszarze rozciągającym się dookoła żłobka. Wychodząc z lokalu można dostać się bezpośrednio do żłobka, bowiem znajduje się on na tej samej ulicy, w jednej osi komunikacyjnej układu pieszego. – Dla przeciętnego obserwatora sklep znajduje się niewątpliwie w najbliższej okolicy żłobka – podkreśliło SKO.