Nauczyciel w klasach I–III będzie miał więcej swobody. Zmienia się podstawa programowa. Zrezygnowano w niej z wyodrębnienia wykazu wiadomości i umiejętności, które powinien posiadać uczeń kończący pierwszą klasę. Na realizację programu będzie miał trzy lata.
Do tej pory często trudno było dostosować proces edukacyjny do potrzeb i możliwości rozwijających się w różnym tempie dzieci. Od tego roku decyzję o tym, ile czasu uczniowie poświęcą na opanowanie wiadomości i umiejętności z poszczególnych obszarów podstawy programowej edukacji wczesnoszkolnej, będzie podejmował wyłącznie nauczyciel.
W nowej podstawie programowej odchodzi się też od zajęć edukacyjnych w systemie 45-minutowych lekcji. Nauczyciel będzie jednak musiał zachować ustalony z dyrektorem szkoły tygodniowy i dzienny czas pracy danego oddziału.
Lekcja dla najmłodszych uczniów wcale nie musi trwać aż 45 minut
W zaleceniach zawartych w załączniku do rozporządzenia zaznacza się, żeby ilość prac domowych była dostosowana do możliwości ucznia. Czas poświęcony na ich odrabianie z wiekiem może być wydłużany, ale zawsze trzeba mieć na względzie indywidualny poziom dojrzałości psychofizycznej. Co ważne, dzieci powinny mieć możliwość pozostawienia pomocy naukowych w szkole. Nie mogą dźwigać do domu ciężkich tornistrów.