9-tygodniowy termin na leczenie pacjenta będzie egzekwowany

Tadeusz Jędrzejczyk | Będziemy egzekwować od placówek dziewięciotygodniowy termin na leczenie – mówi prezes NFZ.

Publikacja: 21.11.2014 08:24

Placówkom, które nie wywiążą się z terminów, zapłacimy 30 proc. mniej – mówi Tadeusz Jędrzejczyk

Placówkom, które nie wywiążą się z terminów, zapłacimy 30 proc. mniej – mówi Tadeusz Jędrzejczyk

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Rz: Wkrótce wejdą w życie przepisy o pakiecie onkologicznym i kolejkowym. Powstało zamieszanie w związku z czasem, w jakim mają być leczeni pacjenci. Terminy, które były w projektach, powypadały. Na co w końcu mogą liczyć chorzy?

Tadeusz Jędrzejczyk: Pakiet onkologiczny składa się z trzech elementów: przychodni rodzinnych, poradni specjalistycznych i szpitali. Leczenie pacjenta z nowotworem we wszystkich tych trzech miejscach ma być skoordynowane. Na pierwszym etapie lekarz rodzinny w razie podejrzenia, że pacjent może cierpieć na nowotwór, założy mu kartę onkologiczną. Dzięki temu chory trafi do poradni specjalistycznej, w której ma być traktowany priorytetowo. Od momentu, gdy zapisze się do poradni, ta będzie miała 14 dni, by rozpocząć cykl jego leczenia. Cały proces nie powinien trwać dłużej niż dziewięć tygodni. Termin wynika z rozporządzenia ministra zdrowia, a my w zarządzeniach jeszcze to doprecyzowujemy. W tym czasie personel medyczny musi albo wykluczyć nowotwór, albo potwierdzić i określić stopień jego zaawansowania. Po drugim etapie pacjent powinien być przygotowany do leczenia w szpitalu, czyli operacji, radioterapii lub chemioterapii.

Jakie badania przez te dziewięć tygodni powinien przejść pacjent?

Tego nie wskazujemy placówkom medycznym. Dlatego nie podpisujemy z nimi kontraktu na konkretne badania, ale na ich pakiet. Które badania w nim zwarte zostaną wykonane, będzie zależało od konkretnego przypadku. Na pewno jednak w ciągu tych dziewięciu tygodni placówka powinna przeprowadzić badania histopatologiczne, które ostatecznie potwierdzą chorobę nowotworową lub stwierdzą jej brak.

Co się stanie, gdy poradnia specjalistyczna nie da sobie rady w terminie?

Nie zrezygnujemy z jej usług, ale sfinansujemy je taniej. Jeśli nie wykona w terminie jakiegoś świadczenia medycznego, przewidujemy, że zapłacimy jej stawkę niższą o 30 proc. niż za usługę wykonaną w terminie. Dodatkowo zamierzamy publikować na stronach internetowych informacje o konkretnych poradniach specjalistycznych i szpitalach ze wskazaniem, w jakich terminach leczą.

Lekarze twierdzą, że w przepisach wykonawczych jest wiele niejasności. Nie wiedzą np., jak traktować pacjentów, którzy już teraz leczą się na nowotwór, skoro przepisy wchodzą w życie w styczniu.

W zależności od tego, na którym etapie leczenia będzie się znajdował pacjent w styczniu, lekarz będzie mógł także wystawić mu kartę. Czyli jeśli lecząca się już teraz osoba w nowym roku trafi do poradni specjalistycznej, specjalista wypełni tylko część przeznaczoną właśnie dla poradni. Część dla lekarza rodzinnego będzie pominięta. Chodzi o to, aby zapewnić tym pacjentom płynne przejście do systemu.

Pacjentem onkologicznym ma się zająć koordynator w szpitalu. Jaka jest jego rola?

To nowa instytucja. Każdy szpital w styczniu powinien wyznaczyć dla pacjenta koordynatora, który m.in. odpowiada za kontaktowanie się z chorym, ustala terminy realizacji świadczeń.

Czy wobec palcówek, które nie dotrzymają terminów dotyczących pacjentów rozpoczynających leczenie jeszcze w tym roku, NFZ wyciągnie konsekwencje?

Nie bezpośrednio. Jeśli pacjent ma już dziś planowane leczenie i rozkłada się ono na tygodnie, to trudno byłoby od stycznia zacząć dopasowywać terminy do tych wynikających z pakietu. Osoby rozpoczynające leczenie też skorzystają na nowych przepisach onkologicznych, bo placówki medyczne nie będą miały żadnych limitów na świadczenia obejmujące leczenie nowotworów złośliwych w obrębie wszystkich specjalności posiadających do tego kompetencje.

Skąd NFZ weźmie pieniądze na to nielimitowane leczenie?

Z planu finansowego. W związku z lepszym spływem składki zdrowotnej w planie na przyszły rok mamy 1,6 mld zł więcej niż w roku bieżącym. Dodatkowe pieniądze zapłacimy za wystawienie zielonej karty. Szacujemy, że takich kart będzie kilka miesięcznie w jednej przychodni rodzinnej. Każdy lekarz ma pod opieką określoną liczbę pacjentów. Jeśli co roku na nowotwory zapada ok. 150 tys. osób, to one się rozłożą na przychodnie. Warto jeszcze raz podkreślić, że leczenie nowotworów złośliwych odbywało się również do tej pory i było traktowane priorytetowo. Pakiet onkologiczny to wprowadzenie systemu motywacji do lepszej pracy, ale także zachęta do bardziej ekonomicznych zachowań placówek, m.in. rozwoju efektywnych form leczenia w poradniach kosztem drogich procedur szpitalnych.

A ile ma kosztować leczenie w poradniach i szpitalach?

Razem 6–6,5 mld zł, czyli tyle, ile kosztowało leczenie nowotworów w poprzednich latach. Są to pieniądze, które NFZ płacił placówkom za onkologię w ramach kontraktu. Na tę kwotę składają się także środki, które wypłacaliśmy szpitalom w wyniku zgłoszonych świadczeń onkologicznych wykonanych ponad limit przewidziany w kontrakcie.

—rozmawiała Katarzyna Nowosielska

Rz: Wkrótce wejdą w życie przepisy o pakiecie onkologicznym i kolejkowym. Powstało zamieszanie w związku z czasem, w jakim mają być leczeni pacjenci. Terminy, które były w projektach, powypadały. Na co w końcu mogą liczyć chorzy?

Tadeusz Jędrzejczyk: Pakiet onkologiczny składa się z trzech elementów: przychodni rodzinnych, poradni specjalistycznych i szpitali. Leczenie pacjenta z nowotworem we wszystkich tych trzech miejscach ma być skoordynowane. Na pierwszym etapie lekarz rodzinny w razie podejrzenia, że pacjent może cierpieć na nowotwór, założy mu kartę onkologiczną. Dzięki temu chory trafi do poradni specjalistycznej, w której ma być traktowany priorytetowo. Od momentu, gdy zapisze się do poradni, ta będzie miała 14 dni, by rozpocząć cykl jego leczenia. Cały proces nie powinien trwać dłużej niż dziewięć tygodni. Termin wynika z rozporządzenia ministra zdrowia, a my w zarządzeniach jeszcze to doprecyzowujemy. W tym czasie personel medyczny musi albo wykluczyć nowotwór, albo potwierdzić i określić stopień jego zaawansowania. Po drugim etapie pacjent powinien być przygotowany do leczenia w szpitalu, czyli operacji, radioterapii lub chemioterapii.

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Dobra osobiste
Po błędnej diagnozie nie zdążyła pożegnać się z dzieckiem. Sąd wycenił ból matki
Prawo drogowe
Jakie kary grożą za kierowanie autem bez uprawnień? Trzy scenariusze wydarzeń
Praca, Emerytury i renty
Na tę informację czekają miliony seniorów. Znamy termin wypłaty 14. emerytury
Prawo w Polsce
Wybory prezydenckie 2025. Jak zmienić miejsce głosowania przed drugą turą?