Chętni do nauki mają już do wyboru kilkadziesiąt dofinansowanych z Brukseli kierunków studiów podyplomowych. Mogą np. zdobywać specjalizacje z dziedziny rachunkowości i finansów, audytu wewnętrznego i kontroli finansowej czy zarządzania zasobami ludzkimi. I to za ułamek rynkowej ceny.
Zaledwie 20 proc. kosztów musi pokryć z własnej kieszeni uczestnik studiów podyplomowych dofinansowanych ze środków unijnych w ramach programu „Kapitał ludzki” (działanie 2.1.1., którym zarządza Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości). Studia są otwarte dla wszystkich zatrudnionych w prywatnych przedsiębiorstwach.
Co ważne, by się na nie dostać, pracownik nie potrzebuje zgody pracodawcy. – Każdy chętny musi jednak przedstawić zaświadczenie, że jest osobą zatrudnioną w przedsiębiorstwie lub prowadzi własną firmę. Zgodnie z zasadami nie możemy przyjąć na studia pracowników administracji publicznej, a także takich instytucji, jak np. szkoły publiczne, wojsko czy Narodowy Fundusz Zdrowia – wyjaśnia Marta Łukaszewicz, kierownik studiów podyplomowych, na które Zachodniopomorska Szkoła Biznesu zdobyła unijny grant. Opłata, którą musi pokryć uczestnik z własnej kieszeni, to w tym przypadku nieco ponad 1000 zł.
Wiele uczelni, które dostały grant, rozpoczęło już zajęcia. Po dwa kierunki prowadzą np. Politechnika Częstochowska oraz Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Warto jednak na bieżąco interesować się ofertą uczelni, bo nawet jeśli teraz nie znajdziemy dla siebie nic atrakcyjnego, to wkrótce będzie nowa szansa. 30 marca zakończył się bowiem kolejny konkurs na dopłaty do studiów podyplomowych. Z informacji Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, że uczelnie wyższe przygotowały ponad 170 programów studiów. Część z nich na pewno zdobędzie granty. – Lista projektów, które otrzymały dofinansowanie, będzie znana w lipcu, zatem dofinansowane szkolenia z nowej listy rozpoczną się zapewne na przełomie III i IV kwartału tego roku – zapowiada Monika Karwat-Bury, rzecznik PARP.
Szczecińska uczelnia czeka na wyniki tego konkursu i decyzję o dofinansowaniu kolejnych projektów. – Jeżeli uda nam się zdobyć grant, planujemy uruchomić studia od nowego roku akademickiego – zapowiada Marta Łukaszewicz.