Reklama
Rozwiń

Zielone biuro poprawi wydajność

Dbałość o warunki biurowej pracy poprawia nie tylko wizerunek pracodawcy, ale także jego wyniki finansowe.

Publikacja: 29.10.2014 10:29

Nowa siedziba firmy Skanska stawia na „zielone” rozwiązania

Nowa siedziba firmy Skanska stawia na „zielone” rozwiązania

Foto: Archiwum

Od zaduchu nikt nie umarł, a od zimna zginęła w Rosji cała armia Napoleona – to powiedzenie nieraz można usłyszeć w przestarzałych polskich biurach, gdzie pracownicy toczą spory o otwieranie okien czy włączanie klimatyzacji. Konflikty i pogorszenie atmosfery w zespołach są jednym z negatywnych skutków złych warunków pracy w biurach.

Innym, bardziej istotnym dla firm, jest spadek wydajności pracowników, np. wtedy gdy wskaźnik wentylacji spada do poniżej 20 l/sek. (Optymalna wynosi 20–30 l/sek.).  – Zła jakość powietrza, w tym nadmierny poziom CO2, obniża średnią wydajność pracowników o ok. 10 proc., zaś przy zadaniach wymagających podejmowania decyzji nawet o 23 proc. – ocenia najnowszy raport „Health, Wellbeing & Productivity in Offices" Światowej Rady Budownictwa Ekologicznego (World Green Building Concil), która w budownictwie i gospodarce nieruchomościami promuje zasady zrównoważonego rozwoju. W tym tzw. zielone biura, które nie tylko stawiają na rozwiązania przyjazne dla środowiska (m.in oszczędne zużycie wody czy energii elektrycznej), ale i dla pracowników.

– Już właściwa konfiguracja systemów klimatyzacji przyczynia się do tego, że pracownicy mniej chorują, a mniej zwolnień lekarskich to oszczędność czasu i pieniędzy dla firmy – podkreśla Ewelina Karpińska z firmy JLL.

WGBC, która reprezentuje sieć narodowych organizacji Green Building Council działających w ponad 100 krajach świata (w tym w Polsce), zwraca uwagę na duży wpływ jakości biur na wydajność pracowników. Autorzy raportu – 60 ekspertów z 20 krajów – zebrali wyniki dziesiątków badań wykazujących, że dobrze wyposażone i zaaranżowane „zielone" biura poprawiają stan zdrowia i efektywność pracujących tam ludzi – w tym np., że liczba zwolnień chorobowych osób pracujących w dobrze wentylowanych pomieszczeniach (co najmniej 24 l/sek.) jest o ponad jedną trzecią niższa niż tych, które mają w pracy dolny poziom normy (20 l/sek.).

Odwrotny skutek mają typowe biurowe uciążliwości – poza słabą wentylacją i złą jakością powietrza zalicza się do nich nieodpowiednia temperatura, rozpraszający hałas oraz nieprawidłowe oświetlenie, w tym ograniczony dostęp do dziennego światła. Według ubiegłorocznych badań Ergotest, które przeprowadza firma Fellowes, 11 proc. Polaków w ogóle nie ma w pracy dostępu do naturalnego światła. Jego niedostatek sprawia, że  gorzej śpimy i gorzej pracujemy. Jeszcze bardziej może obniżyć jakość pracy rozpraszający hałas – który nawet o dwie trzecie ogranicza zdolność skupienia się i zapamiętywania.

Reklama
Reklama

Bardziej tolerancyjni niż na brak świeżego powietrza jesteśmy na różnice temperatury.  Łatwiej dostosowujemy się do jej zmian, choć jeśli w  budynku jest ponad 30 stopni C  albo zaledwie 15 C – to wydajność pracy obniża się średnio o 10 proc. We współczesnych biurach te różnice niweluje klimatyzacja, choć w przypadku open space wybór temperatury też bywa problemem. Stąd atut strefowej regulacji w nowoczesnych, zielonych biurach. – Indywidualna kontrola temperatury może prowadzić do 3-proc. wzrostu w logicznym myśleniu oraz 7-proc. polepszenia w pisaniu – podkreślają autorzy raportu WGBC i dodają, że na produktywność i zdrowie pracowników niebagatelny wpływ mają też aranżacja przestrzeni oraz kolor ścian i zieleń w biurze.

Katarzyna Zawodna, prezes Skanska Property Poland, podkreśla, że w „zielonych" budynkach efektywność zespołu może wzrosnąć o 5–15 proc. – Nie tylko dlatego, że ilość świeżego powietrza w pomieszczeniach jest nawet o 30–40 proc. powyżej norm, ale też dzięki możliwości regulacji temperatury w małych strefach biura – dodaje szefowa firmy, która wprowadziła promowane przez siebie zielone rozwiązania we własnej warszawskiej siedzibie.

Od zaduchu nikt nie umarł, a od zimna zginęła w Rosji cała armia Napoleona – to powiedzenie nieraz można usłyszeć w przestarzałych polskich biurach, gdzie pracownicy toczą spory o otwieranie okien czy włączanie klimatyzacji. Konflikty i pogorszenie atmosfery w zespołach są jednym z negatywnych skutków złych warunków pracy w biurach.

Innym, bardziej istotnym dla firm, jest spadek wydajności pracowników, np. wtedy gdy wskaźnik wentylacji spada do poniżej 20 l/sek. (Optymalna wynosi 20–30 l/sek.).  – Zła jakość powietrza, w tym nadmierny poziom CO2, obniża średnią wydajność pracowników o ok. 10 proc., zaś przy zadaniach wymagających podejmowania decyzji nawet o 23 proc. – ocenia najnowszy raport „Health, Wellbeing & Productivity in Offices" Światowej Rady Budownictwa Ekologicznego (World Green Building Concil), która w budownictwie i gospodarce nieruchomościami promuje zasady zrównoważonego rozwoju. W tym tzw. zielone biura, które nie tylko stawiają na rozwiązania przyjazne dla środowiska (m.in oszczędne zużycie wody czy energii elektrycznej), ale i dla pracowników.

Reklama
Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama