Internetowy sposób na lukę kompetencyjną

Przyspieszony podczas pandemii rozwój oferty szkoleń i kursów online ułatwia zdobycie nowych umiejętności, pomagając w przebranżowieniu.

Publikacja: 12.09.2022 03:00

Internetowy sposób na lukę kompetencyjną

Foto: Adobe Stock

Od kilku miesięcy co drugi weekend Beata przyjeżdża z dziećmi do mieszkających pod Warszawą rodziców. Podczas gdy oni zajmują się wnukami, ona – na zdalnym kursie księgowości – zdobywa nowy zawód. Wybrała kurs online, uznając, że w jej sytuacji to najlepsze rozwiązanie. Po całym tygodniu intensywnej pracy, weekend spędzony na szkoleniu (po 8 godzin w sobotę i w niedzielę) jest i tak dużym obciążeniem dla niej i dla rodziny. A byłby jeszcze większym, gdyby musiała dojeżdżać na zajęcia.

Teraz, gdy uczy się zdalnie, w przerwach między wykładami ma nawet trochę czasu dla dzieci. Chwali też stały dostęp do e-platformy z materiałami szkoleniowymi, w tym z rozwiązanymi zadaniami z dotychczasowych zajęć, co ułatwia powtórki materiału.

Młodzi wolą zdalnie

Po kilku miesiącach zdalnej nauki Beata stwierdziła, że ten model sprawdza się na tyle dobrze, że (przy wsparciu rodziców i męża) zdecydowała się na kolejny, bardziej zaawansowany kurs, również w wersji online. Na ten wybór wpłynął też pewnie fakt, że 26-letnia Beata należy do pokolenia Internetu, które wiadomości, rozrywki, porad i wiedzy szuka głównie w sieci.

Według najnowszego Monitora Rynku Pracy agencji zatrudnienia Randstad, to w grupie najmłodszych pracowników, w wieku 18–29 lat, jest największy odsetek zwolenników nauki online. Prawie co trzeci z nich woli się uczyć przez internet, co zwykle oznacza swobodę w wyborze czasu i miejsca nauki, choć 40 proc. najchętniej uczyłoby się zdalnie, ale w grupie.

– Również z naszych wewnętrznych danych wynika, że kursami online coraz bardziej interesują się ludzie młodzi. Wcześniej największą grupą były osoby po 30. roku życia, które już miały obowiązki domowe i zawodowe. Teraz dokształcają się także studenci, którzy najczęściej wybierają kursy z projektami praktycznymi – twierdzi Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT w e-szkole programowania, Kodilla.com.

Nie tylko firmy szkoleniowe, ale i pracodawcy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom nauki online, tym bardziej że wybuch pandemii wywołał tu gwałtowny rozwój oferty. Nowe umiejętności praktycznie w każdej dziedzinie można dziś zdobywać nie tylko na tysiącach płatnych i darmowych kursów, ale także z pomocą aplikacji na telefony komórkowe, które ułatwiają np. naukę nowych słówek i zwrotów w językach obcych czy poprzez podcasty i filmiki na You Tube. W dodatku coraz więcej szkoleń ma też formę gier i quizów internetowych, co uprzyjemnia naukę także podczas bardzo profesjonalnych kursów.

Kurs z topowej uczelni

Największym wyzwaniem dla amatorów nauki online jest dzisiaj wybór odpowiedniego szkolenia, tym bardziej że oferta jest tu ogromna. Ponad 200 tys. kursów technologicznych i biznesowych, o różnym poziomie zaawansowania, jest dostępnych na popularnej e-learningowej platformie społecznościowej Udemy (gdzie ceny zaczynają się już od kilkudziesięciu złotych).

Kolejne setki tysięcy szkoleń są na platformach MOOC (Massive Open Online Courses), gdzie można się uczyć na otwartych, kursach prowadzonych przez czołowe uczelnie i instytuty naukowe z całego świata. Wśród najbardziej popularnych platform są te anglojęzyczne – Coursera, EdX, wyspecjalizowana w kursach IT Udacity czy FutureLearn. Podstawowe wersje szkoleń są zwykle darmowe, lecz za profesjonalne szkolenia trzeba już płacić, choć i tak mniej niż za stacjonarną naukę na czołowych uczelniach, które je firmują. Nic więc dziwnego, że coraz więcej firm, także w Polsce, w ramach pakietu benefitów, wykupuje pracownikom dostęp do którejś z globalnych platform szkoleniowych, często z możliwością dowolnego wyboru kursów.

Warto zajrzeć też na krajową platformę MOOC – Navoica, której oferta szybko się powiększa. Obecnie jest tam już ponad 200 bezpłatnych kursów o różnym poziomie trudności m.in. z biznesu, finansów, pedagogiki czy informatyki. (Ich absolwenci dostają stosowane zaświadczenia). Już od lat pracownicy i przedsiębiorcy z sektora MŚP mogą też podwyższać swoje kompetencje na darmowych szkoleniach Akademii PARP.

VR dla kelnera

Jak przyznaje Piotr Piasecki, prezes Polskiej Izby Firm Szkoleniowych, na całym świecie widać trend do zwiększania liczby godzin szkoleń na osobę przy spadku nakładów. To efekt rosnącej popularności nauki online i hybrydowej (blended learning), gdy teorii uczy się zdalnie a praktyczne doświadczenie zdobywa się stacjonarnie.

Jednak i w nauce praktyki coraz częściej wykorzystuje się nowe technologie,w tym rozszerzoną czy wirtualną rzeczywistość (AR i VR). Korzystają z niej nie tylko lotnicy, ale także mechanicy i kelnerzy. – Wirtualna rzeczywistość (VR) skraca czas nauki czterokrotnie– zauważa Piotr Piasecki.

Od kilku miesięcy co drugi weekend Beata przyjeżdża z dziećmi do mieszkających pod Warszawą rodziców. Podczas gdy oni zajmują się wnukami, ona – na zdalnym kursie księgowości – zdobywa nowy zawód. Wybrała kurs online, uznając, że w jej sytuacji to najlepsze rozwiązanie. Po całym tygodniu intensywnej pracy, weekend spędzony na szkoleniu (po 8 godzin w sobotę i w niedzielę) jest i tak dużym obciążeniem dla niej i dla rodziny. A byłby jeszcze większym, gdyby musiała dojeżdżać na zajęcia.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca
Rząd odpowiada na plany masowych zwolnień w firmach. 50 mln zł wsparcia
Praca
Trudno dzisiaj zagonić pracownika do biura. Szczególnie w piątek
Praca
Tego powinni się uczyć przyszli menedżerowie AI
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera