Reklama

Cenckiewicz: Tożsamość "Bolka" wyznaczała Wałęsie pole manewru

- Tożsamość "Bolka" w naturalny sposób wyznaczała Lechowi Wałęsie pole politycznego manewru w grze z silniejszymi, jak często później określał władzę komunistów. Oni zresztą też to świetnie rozumieli, więc już dwa dni po podpisaniu porozumień sierpniowych akta agenturalne Wałęsy opuściły archiwum SB w Gdańsku - powiedział w rozmowie z Onetem dr hab. Sławomir Cenckiewicz.

Aktualizacja: 22.12.2019 22:46 Publikacja: 22.12.2019 22:30

Cenckiewicz: Tożsamość "Bolka" wyznaczała Wałęsie pole manewru

Foto: tv.rp.pl

zew

- Moim zdaniem nie ulega to wątpliwości - powiedział Sławomir Cenckiewicz, pytany przez Onet, czy są dowody na szantażowanie Lecha Wałęsy w latach 80. i po roku 1989 z powodu współpracy późniejszego prezydenta z SB.

- Z materiałów przekazanych Zachodowi przez archiwistę KGB Wasilija Mitrochina wiemy, że gen. Czesław Kiszczak przekazał Sowietom następującą informację: "Wałęsę skonfrontowano z jednym z jego byłych oficerów prowadzących SB i rozmowa ta została nagrana". Ponadto z naszych materiałów wiemy, że szantaż agenturalny stosowali wobec Lecha Wałęsy generałowie Jaruzelski i Kiszczak, konfrontując Wałęsę z ludźmi w jego mniemaniu "silniejszymi" – zwierzchnikami z okresu służby LWP (płk Władysław Iwaniec) i współpracy z SB (ppłk Czesław Wojtalik). Wałęsa zresztą mówił o tym publicznie już jesienią 1980 r., więc spece od psychologii z SB i WSW nie musieli się wytężać, by dostrzec te cechy u Wałęsy - stwierdził Cenckiewicz.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Podcast „Polityczne Michałki”: Od rakietowego incydentu po awanturę o prohibicję. Polityczna dojrzałość czy amatorszczyzna?
Polityka
Sondaż: Karola Nawrockiego pozytywnie ocenia 92 proc. wyborców PiS i Konfederacji
Polityka
Nowe partie chcą mieć posłów w Sejmie. Joanna Senyszyn i Wadim Tyszkiewicz wchodzą do gry
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Reklama
Reklama