Nowicka: Dać pieniądze nauczycielom, zlikwidować Fundusz Kościelny

My, politycy, nie mamy prawa narzucać swojego poglądu nauczycielom (ws. ewentualnego przerwania strajku) - mówiła w #RZECZoPOLITYCE kandydatka Wiosny do PE, była wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka.

Publikacja: 24.04.2019 09:24

Nowicka: Dać pieniądze nauczycielom, zlikwidować Fundusz Kościelny

Foto: tv.rp.pl

- Z najwyższym szacunkiem i zrozumieniem przyjmę każdą decyzję jaką, podejmą nauczyciele i nauczycielki. Nie będę wyrażała potępienia jakiejkolwiek decyzji by nie podjęli - mówiła Nowicka pytana o to, czy nauczyciele powinni, mimo strajku, klasyfikować maturzystów, co umożliwi im przystąpienie do matury (o klasyfikowanie uczniów zaapelował Międzyszkolny Komitet Strajkowy).

- Jako była nauczycielka wczuwam się w sytuację nauczycieli i nauczycielek. Są takie sytuacje, w których czasem trzeba podjąć trudną, czasem drastyczną decyzję po to, aby jakiś cel osiągnąć - mówiła Nowicka.

Kandydatka Wiosny do PE przyznała jednocześnie, że "była zniesmaczona, gdy usłyszała przedstawicieli Koalicji Europejskiej", którzy w piątek zaapelowali o zawieszenie strajku. - My, politycy, nie mamy prawa narzucać swojego poglądu tej grupie - przekonywała.

- Ja bym się wystrzegała przed namawianiem do jakiejś określonej decyzji zwłaszcza w kontekście wyborczym. Trudno oprzeć się wrażeniu, że nagle przedstawiciele KE myślą głównie o swojej korzyści wyborczej. Strajk we wrześniu (miałby zostać zawieszony do września - red.) służyłby w jakimś stopniu opozycji - mówiła.

Jednocześnie Nowicka stwierdziła, że "odpowiedzialni za to, że do matur może nie dojść są premier (Mateusz) Morawiecki i minister (Anna) Zalewska".

Mówiąc o strajku Nowicka podkreśliła, że chciałaby, aby protest "doprowadził do spełnienia słusznych postulatów płacowych, ale również do zmian w systemie oświaty". - Wiosna od początku mówiła, że praca nauczyciela to nie jest wolontariat. Im należą się adekwatne pensje do odpowiedzialności za wykształcenie młodych ludzi - przekonywała.

Pytana o źródła finansowania podwyżek Nowicka podkreśliła, że wiele pieniędzy jest "wyrzucanych w błoto na różne cele". Jako taki cel wskazała m.in. kupno "Damy z gronostajem" przez Skarb Państwa, ale również "inwestycje takie jak Centralny Port Lotniczy". Poza tym, zdaniem Nowickiej, oszczędności można znaleźć likwidując Fundusz Kościelny.

Nowicka pytana o to, czy Robert Biedroń obejmie mandat w PE, jeśli go zdobędzie (początkowo Biedroń deklarował, że zamierza się go w takiej sytuacji zrzec), wyjaśniła, że do czasu wyborów parlamentarnych lider Wiosny będzie zasiadać w PE, jeśli zostanie do niego wybrany. Jak dodała jest to racjonalna strategia, ponieważ Wiosna, jako młode ugrupowanie musi "zrobić wszystko aby osiągnąć jak najlepsze wyniki". Ale ostatecznie, jak wyjaśniła, miejsce lidera ugrupowania jest w parlamencie krajowym.

- Z najwyższym szacunkiem i zrozumieniem przyjmę każdą decyzję jaką, podejmą nauczyciele i nauczycielki. Nie będę wyrażała potępienia jakiejkolwiek decyzji by nie podjęli - mówiła Nowicka pytana o to, czy nauczyciele powinni, mimo strajku, klasyfikować maturzystów, co umożliwi im przystąpienie do matury (o klasyfikowanie uczniów zaapelował Międzyszkolny Komitet Strajkowy).

- Jako była nauczycielka wczuwam się w sytuację nauczycieli i nauczycielek. Są takie sytuacje, w których czasem trzeba podjąć trudną, czasem drastyczną decyzję po to, aby jakiś cel osiągnąć - mówiła Nowicka.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Trzecia Droga przedstawiła kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego
Polityka
Siemoniak: Zarzuty dla Obajtka? Nie chcę straszyć, ale wygląda to poważnie
Polityka
20 lat Polski w UE. Aleksander Kwaśniewski: Pomogli nam Niemcy
Polityka
Ryszard Petru o Danielu Obajtku: Obawia się. Chodzi o przeogromną kwotę
Polityka
Piotr Müller o Jacku Kurskim: Nie atakuje się kolegów z listy
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO