Jak wynika z naszych rozmów, jednym z poważnie branych pod uwagę scenariuszy dla środowiska Konfederacji jest start pod szyldem partii o tej samej nazwie. Dokumenty trafiły do sądu już wczesną wiosną, ale do tej pory partia "Konfederacja" nie została zarejestrowana. Kilka dni temu Janusz Korwin-Mikke w jednym z wideoczatów mówił, że to intryga obozu Zjednoczonej Prawicy. - Być może pan Ziobro stara się tutaj wpływać, by opóźnić naszą rejestrację - mówił Korwin na początku lipca tego roku. - Mamy nerwy - dodał.
Partia Konfederacja byłaby projektem dla środowisk tworzących listę w wyborach do PE. Jeśli nie zostanie zarejestrowana, to wszystko wskazuje na to, że środowiska wolnościowe i narodowe będą tworzyć wspólną listę i komitet. - Być może projekt poszerzy się o inne środowiska - można usłyszeć na zapleczu Konfederacji. Swoją osobną drogą podążają Marek Jakubiak i Piotr Liroy-Marzec. Ten ostatni najpewniej wystartuje do Senatu z Kielc.
Konfederacja to sojusz środowisk Janusza Korwin-Mikkego, Ruchu Narodowego i kilku postaci na prawicy poza PiS. W eurowyborach wspólna lista nie przekroczyła progu.