Na najbliższym posiedzeniu Sejmu posłowie mają głosować nad wnioskiem o odwołanie wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego.
Wniosek złożyła opozycja po wpisie wicemarszałka na temat Swiatłany Cichanouskiej.
Zapytany w Sejmie o swoje przypuszczenia, Terlecki odpowiedział, że "śpi spokojnie". Dziennikarze dopytywali, czy nie obawia się, że głosami opozycji i Porozumienia zostanie odsunięty od stanowiska.
- To wtedy spakuje gabinet i przestanę być wicemarszałkiem, ale wydaje mi się to dość mało prawdopodobne - odpowiedział Terlecki.
Szef klubu PiS mówił również o dalszej procedurze wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich. W ubiegłym tygodniu poparcia Senatu nie zdobyła zgłoszona przez PiS senator Lidia Staroń.
- Nie może być tak, że w ogóle nie będzie Rzecznika Praw Obywatelskich. Trzeba będzie tę lukę prawną zapełnić - zapowiedział Terlecki.
Wicemarszałek Sejmu poinformował, że obecnie rozważane są dwa rozwiązania: propozycja nowego kandydata lub projekt ustawy. - Taki projekt ustawy może się pojawić, Sejm jest do tego zobligowany opinią Trybunału Konstytucyjnego - wyjaśnił.