Reklama

Sejm powie stop posłom z wyrokami?

Posłowie nie chcą na Wiejskiej skazanych za umyślne przestępstwa, ale walczą o immunitety

Publikacja: 09.05.2008 03:15

W kuluarach najczęściej padają nazwiska Sebastiana Karpiniuka i Jarosława Gowina jako kandydatów na

W kuluarach najczęściej padają nazwiska Sebastiana Karpiniuka i Jarosława Gowina jako kandydatów na szefa komisji do zmian w konstytucji. Jeśli Karpiniuk się nie zgodzi, a PO będzie obstawać, by był to prawnik, na jej czele może stanąć jeszcze inny poseł PO.

Foto: Rzeczpospolita

PO chce przeforsować swe sztandarowe hasła: zakazu kandydowania do parlamentu osób prawomocnie skazanych i zniesienia immunitetu chroniącego przed odpowiedzialnością karną podczas sprawowania mandatu. By zmiany wprowadzić w życie, trzeba 2/3 głosów, nie uda się to bez poparcia PiS.

– Skończył się czas zasiadania przestępców w Sejmie – mówił podczas wczorajszej debaty nad projektami Sebastian Karpiniuk z PO. I wytknął PiS, że w poprzedniej kadencji zgadzało się na zasiadanie w poselskich ławach osób z zarzutami gwałtu i płatnej protekcji. To aluzja do koalicji z Samoobroną.

– To wiceszef waszego klubu nie chce się zrzec immunitetu – ripostował Arkadiusz Mularczyk z PiS, mając na myśli Waldego Dzikowskiego, któremu prokuratura chciała postawić zarzuty, a PO nie głosowała za uchyleniem mu immunitetu.

PO chce dopisać do konstytucji artykuł mówiący, że parlamentarzystą nie może być osoba karana za przestępstwo umyślne z oskarżenia publicznego, w tym – osoba z warunkowym umorzeniem postępowania karnego.

PiS nie mówi „nie”, ale stawia żądania. Chce, by powstał katalog przestępstw wykluczających kandydowanie. Podobnie uważa PSL. – Jesteście zbyt restrykcyjni, wrzucając do jednego worka kryminalistów i osoby, które np. przekroczyły granice obrony koniecznej – krytykował Mularczyk z PiS.

Reklama
Reklama

Inny poseł PiS Andrzej Dera uważa, że zakaz powinien dotyczyć osób z wyrokiem pozbawienia wolności. PiS chce też, by o mandat nie mogli ubiegać się zbrodniarze komunistyczni, sędziowie i prokuratorzy stalinowscy, funkcjonariusze SB. Od uwzględnienia tych postulatów uzależnia poparcie zmiany.

Druga propozycja PO – zniesienia formalnego immunitetu – ma polegać na wykreśleniu z konstytucji zapisu mówiącego, że do dnia wygaśnięcia mandatu parlamentarzysta bez zgody Sejmu nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

– Czy za pomocą tych przepisów nie będzie się eliminowało czołowych polityków opozycji? – zastanawiał się lider PiS Jarosław Kaczyński w Radiu Maryja. Mówił, że jego samego dotyczy śledztwo w sprawie zagłuszania pielęgniarek i że wiele spraw ma były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Zniesienie immunitetów wywołuje też opór PSL i Lewicy. – Skoro nie ma na to zgody opozycji, skupmy się na zakazie kandydowania dla przestępców – mówi Stanisław Żelichowski, szef Klubu PSL.

– Utworzył się mały front obrony immunitetów – ironizuje na to Karpiniuk.Za niepotrzebne, a wręcz niebezpieczne uznaje zniesienie immunitetu także prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista. – Obecne rozwiązania są wystarczające. Poseł może się sam zrzec immunitetu albo Sejm może przegłosować jego uchylenie – przypomina.

Oba projekty PO skierowano do prac w nadzwyczajnej komisji, która powstanie dziś. Będzie liczyć 17 posłów: 8 z PO, 6 z PiS, 2 z Lewicy i jednego z PSL. Szefa komisji wskaże PO. W kuluarach mówi się, że może nim zostać Sebastian Karpiniuk albo Jarosław Gowin. Szef komisji ma mieć jednego zastępcę. Eugeniusz Kłopotek z PSL proponuje, by był to polityk PiS. Koalicja liczy, że skłoni to PiS do poparcia zmian. Prace nad nimi mają potrwać do końca roku.

Reklama
Reklama

Oprócz zakazu kandydowania do parlamentu osób z wyrokami i zniesienia immunitetu, Platforma proponuje:

? sprecyzowanie konstytucyjnych uprawnień premiera i prezydenta m.in. w zakresie kształtowania polityki zagranicznej; Jarosław Gowin, poseł PO, opowiada się za stworzeniem kanclerskiego systemu władzy i ograniczeniem funkcji prezydenta do symbolicznych;

? zlikwidowanie lub ograniczenie prawa prezydenta do wetowania ustaw;

? zmianę sposobu wyboru głowy państwa; Gowin opowiada się za wyborem prezydenta przez parlament;

? wprowadzenie jednomandatowych okręgów w wyborach do Sejmu;

? zmniejszenie o połowę liczby posłów;

Reklama
Reklama

? zlikwidowanie Senatu lub uczynienie z niego izby samorządowej.

Karol Manys, pap

PO chce przeforsować swe sztandarowe hasła: zakazu kandydowania do parlamentu osób prawomocnie skazanych i zniesienia immunitetu chroniącego przed odpowiedzialnością karną podczas sprawowania mandatu. By zmiany wprowadzić w życie, trzeba 2/3 głosów, nie uda się to bez poparcia PiS.

– Skończył się czas zasiadania przestępców w Sejmie – mówił podczas wczorajszej debaty nad projektami Sebastian Karpiniuk z PO. I wytknął PiS, że w poprzedniej kadencji zgadzało się na zasiadanie w poselskich ławach osób z zarzutami gwałtu i płatnej protekcji. To aluzja do koalicji z Samoobroną.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Polityka
Rekonstrukcja wersja demo. Rozczarowanie jak po premierze Cyberpunka
Polityka
Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska. Prof. Anna Wojciuk: Wybrał konfrontację, będzie wet za wet
Polityka
Gigantyczne wyzwania nowej ministry kultury Marty Cienkowskiej
Polityka
Jest określany superministrem, choć ma dopiero 32 lata. Kim jest Miłosz Motyka?
Polityka
Donald Tusk przeprowadza rekonstrukcję rządu
Reklama
Reklama