Reklama

Lewica chce likwidacji IPN

Poseł Bogdan Lis postuluje, by przenieść archiwa IPN do archiwów państwowych. SLD chce nawet likwidacji Instytutu

Publikacja: 19.06.2008 04:49

Spór o przeszłość Lecha Wałęsy spowodował, że lewica odświeżyła głoszone rok temu postulaty likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej.

– Archiwa IPN powinny być przeniesione do archiwum państwowego – stwierdził w TVN 24 Bogdan Lis, poseł Koła Demokratów.

Jeszcze dalej idzie SLD. Jego przewodniczący Grzegorz Napieralski opowiedział się za likwidacją IPN. – Czas zakończyć tę farsę, bo to instytut zakłamania historii – twierdzi. Proponuje przeniesienie zgromadzonych w Instytucie materiałów do Archiwum Akt Nowych. To jedno z trzech centralnych archiwów państwowych. Zajmuje się przechowywaniem dokumentów najważniejszych instytucji i urzędów.

PO i PiS z dystansem podchodzą do propozycji przedstawionych przez lewicę

Co na to główne siły polityczne? PO i PiS z dystansem podchodzą do propozycji formułowanych w atmosferze gorącej debaty politycznej.Sebastian Karpiniuk, poseł PO nie chciał komentować propozycji lewicy. – Instytut powinien zajmować się zadaniami wynikającymi z działalności statutowej, a jest ich wiele. Powinien pielęgnować pamięć o dobrach narodowych, a Lech Wałęsa jest dobrem narodowym – uważa.

Reklama
Reklama

Zdaniem posła PiS Arkadiusza Mularczyka pomysły lewicy to reakcja obronna na publikację książki historyków IPN o przeszłości Wałęsy. – To totalna wściekłość środowisk bojących się dokumentów zgromadzonych w IPN – ocenił. Mularczyk uważa, że postulaty likwidacji IPN stawiałyby pod znakiem zapytania kwestię dostępu do tych archiwów. Przypomniał, że w ramach swoich zadań Instytut nie tylko gromadzi i ewidencjonuje dokumenty służb specjalnych PRL, ale także wydaje publikacje związane z historią Polski: – Prezes IPN Janusz Kurtyka, w przeciwieństwie do swego poprzednika, w sposób odważny realizuje te zadania.

Postulat likwidacji IPN i przeniesienia znajdujących się w nim dokumentów znalazł się w programie wyborczym Lewicy i Demokratów, którą tworzyły SLD, PD i SdPl i UP. W miejsce Instytutu lewica chciała powołania Komisji Prawdy i Pojednania. Oceniałaby ona materiały archiwalne i przekazywała opinii publicznej płynące z nich wnioski. Mogłaby także kierować do sądu akty oskarżenia.

am

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama