Jak dowiedziała się „Rz”, dziś kierownictwo SLD może dyskutować o wecie prezydenta do ustawy medialnej. – Ale sprawa na moje oko jest pozamiatana, nie wiem, co by się musiało wydarzyć, żebyśmy głosowali z PO za jego odrzuceniem – mówi nieoficjalnie ważny polityk SLD.
Na negocjacje jest jednak czas, bo głosowanie planowane jest na ostatnim lipcowym posiedzeniu Sejmu. A politycy PO liczą, że w końcu przekonają Lewicę, i prześcigają się z PiS w gestach wobec SLD.
– Trwa kontredans kokieterii z obu stron. PO chce ugrać zmiany ustawowe, a PiS utrzymać status quo – komentuje Jarosław Sellin, poseł niezrzeszony.
Poseł Eugeniusz Kłopotek z PSL nie ma złudzeń: – Cena przed uchwaleniem ustawy byłaby niższa. Ale po uchwaleniu bardzo wzrosła.
– Lewica nie przedstawiła konkretnej oferty i swoich warunków. Chemy negocjować, ale musimy wiedzieć, na czym im najbardziej zależy. Poza tym nic za wszelką cenę – mówi nam polityk z kierownictwa PO.