Reklama

Pawlak boi się konkurencji w PSL

Oficjalnie zagrożenia nie ma. Ale Waldemar Pawlak obawia się, że rośnie mu mocny rywal do stanowiska prezesa partii

Publikacja: 15.07.2008 03:54

Wybory nowych władz czekają ludowców na początku listopada. – Wiadomo, że prezesem ponownie zostanie Pawlak. Jego pozycja jest niezagrożona – zgodnie mówią politycy PSL. Podkreślają przy tym, że na kongresie kontrkandydat się oczywiście pojawi, ale tylko dlatego, że wymaga tego statut partii.

W nieoficjalnych rozmowach ludowcy zwracają jednak uwagę, że Waldemar Pawlak coraz częściej pokazuje, iż mimo wszystko ma jednak obawy.

Według części działaczy prezes robi wszystko,by osłabić opozycję wewnątrz partii

– Robi wszystko, by osłabić potencjalną opozycję w partii. Boi się, że w ostatnim momencie może mu wyrosnąć jakiś silny konkurent – mówi jeden z polityków PSL.

Kogo tak się boi Pawlak? Nasz rozmówca uważa, że ministra rolnictwa Marka Sawickiego, który w nieoficjalnych rozmowach pojawia się jako potencjalny konkurent Pawlaka. – Obawy te widać choćby po tym, co stało się w młodzieżówce – dodaje polityk.

Reklama
Reklama

28 czerwca w Forum Młodych Ludowców rzeczywiście doszło do dziwnego zdarzenia. Na znienacka zwołanym zjeździe zmieniono władze organizacji. Dotychczasowego szefa młodzieżówki Dariusza Klimczaka zastąpił mało znany działacz PSL z Legionowa Tomasz Wierzbicki.

– To był klasyczny zamach – uważa działacz młodzieżówki. Jego zdaniem za wszystkim stał prezes, który musiał taką zmianę przynajmniej pobłogosławić. – Nie był pewien, czy na kongresie delegaci z FML nie poprą w ostatnim momencie jego konkurenta – wyjaśnia. Potwierdzać to ma fakt, że zjazd przyjął na koniec uchwałę, iż w wyborach na prezesa PSL młodzi popierają Pawlaka.

Jako kolejny przykład obaw prezesa wskazywane jest też wycięcie Józefa Zycha z funkcji szefa PSL w Zielonej Górze. Ku zaskoczeniu ludowców zastąpiła go kojarzona z Pawlakiem minister pracy Jolanta Fedak.

Do podobnego, ale nieudanego, zamachu doszło zresztą również w kujawsko-pomorskim PSL, gdzie funkcji przewodniczącego o mało nie objęła popierana przez Pawlaka poseł Ewa Kierzkowska.

– Wszystko to jasno wskazuje, że Pawlak się boi. Nie bierze tylko pod uwagę, że takie działania mogą się ostatecznie obrócić przeciw niemu – ocenia jeden z prominentnych ludowców.

Prezesa PSL broni Eugeniusz Grzeszczak, jeden z jego najbliższych współpracowników z Kancelarii Premiera. – PSL jest demokratyczną partią. Twierdzenie, że to prezes kogokolwiek wycina, jest przesadzone i podkoloryzowane – mówi Grzeszczak.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama