Po kilku tygodniach poszukiwań szefem Prokuratury Krajowej ma zostać Edward Zalewski – ustaliła „Rz”. Ten prokurator z Wrocławia zasłynął ściganiem korupcji w piłce nożnej.
– To osoba kojarzona z Grzegorzem Schetyną – mówią politycy, wskazując na rosnące wpływy wicepremiera w resorcie sprawiedliwości. Wiadomo bowiem, że Zalewski nie był faworytem Czumy. – Minister chciał, żeby szefem krajówki został Lucjan Nowakowski, prokurator warszawskiego IPN. Ale Schetyna pokazał, kto tu rządzi, i wybrano kandydata z Wrocławia – mówi nasz informator z resortu sprawiedliwości.
Chociaż jeszcze dwa tygodnie temu wydawało się, że posadę odwołanego Marka Staszaka obejmie właśnie Nowakowski. Z IPN przeszedł już nawet do ministerstwa i otrzymał awans (tytuł prokuratora Prokuratury Krajowej). – Ale nie zaakceptował go premier – dodaje nasz rozmówca. Ostatecznie Nowakowski został ulokowany w Biurze Prezydialnym Prokuratury Krajowej.
Premier ma powołać Edwarda Zalewskiego jeszcze dziś. To będzie trzecia nominacja w resorcie sprawiedliwości w ostatnich dniach.
– W ministerstwie musi być dobry zespół i spokój – mówi polityk z otoczenia premiera. – Choć nie ma pewności, że Andrzej Czuma za miesiąc będzie jeszcze ministrem – zaznacza.