- Pierwszy raz podsumowałam swój majątek i jestem zadowolona ze stanu posiadania – mówi prof. Kolarska-Bobińska, która złożyła w Sejmie pierwsze w życiu oświadczenie majątkowe.
Była dyrektor fundacji Instytutu Spraw Publicznych ma dom o wartości ponad 800 tys. zł, 82-metrowe mieszkanie warte 290 tys. zł i dwie działki rekreacyjne. Jako dyrektor Instytutu od stycznia do czerwca tego roku zarobiła 144 tys. zł, jako członek rady nadzorczej Polskiej Agencji Inwestycji Zagranicznych – prawie 16 tys. zł. Otrzymuje też honoraria autorskie (12 tys. zł) i emeryturę (17 tys. zł). Do dochodów zaliczyła także 15 tys. zł wynagrodzenia profesora w Collegium Civitas.
- Jak widać, do polityki nie poszłam dla pieniędzy. To była ciekawość, czy się sprawdzę na innym polu. Już widzę, że nie jest łatwo – śmieje się prof. Kolarska-Bobińska.
[link=http://www.rp.pl/artykul/16,341042_Imponujace_majatki_nowych_europoslow_.html]"Rz" ujawniła[/link] w wydaniu online majątki 14 europosłów, głównie debiutantów. Z ich oświadczeń majątkowych wynika, że najchętniej inwestują w nieruchomości.
Tak robi Róża Thun (PO) z Krakowa, do niedawna dyrektor przedstawicielstwa Komisji Europejskiej, która majątkiem może konkurować z Ryszardem Czarneckim, europosłem PiS, jednym z bogatszych polskich polityków w europarlamencie.