Piotr Sawicki od marca jest społecznym asystentem posła PO. Wcześniej przez ponad rok pracował w jego biurze. Zanim jednak związał się z Palikotem - jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna" - pracował w firmie Biapol Sp. z o.o., był nawet członkiem jej zarządu.
Jako swój główny cel Biapol wymienia "stworzenie największej i najbardziej wiarygodnej firmy świadczącej kompleksowe usługi na rynku gier i zakładów wzajemnych”. Co ciekawe cele te firma realizuje bardzo skutecznie. W ciągu czterech lat uzyskała 11 zezwoleń. Prezesem Biapol sp. z o.o. jest Andrzej Sawicki. W radzie nadzorczej zasiada również Krystyna Sawicka.
"Nigdy nie pracowałem w żaden sposób nad tzw. ustawami hazardowymi. Nie składałem żadnych wniosków, interpelacji, zapytań poselskich, projektów ustaw, ani nowelizacji, które dotyczyłyby branży hazardowej" - zareagował na te informacje Palikot.
[srodtytul]Sawicki się broni, Palikot zwalnia[/srodtytul]
"Do dnia dzisiejszego nie wiedziałem, że Piotr Sawicki był członkiem rady nadzorczej firmy jego brata" - dodał poseł zapewniając, że Sawicki jutro zostanie odwołany z funkcji.