Reklama

Współpracownik Palikota przyszedł z branży hazardowej

Asystent Janusza Palikota pracował w firmie zajmującej się hazardem. Poseł zapewnia, że nie znał jego przeszłości. Zapowiedział odwołanie go z funkcji.

Aktualizacja: 03.12.2009 19:34 Publikacja: 03.12.2009 16:45

Janusz Palikot i Piotr Sawicki

Janusz Palikot i Piotr Sawicki

Foto: Fotorzepa, Dorota Awiorko-Klimek Dor Dorota Awiorko-Klimek

Piotr Sawicki od marca jest społecznym asystentem posła PO. Wcześniej przez ponad rok pracował w jego biurze. Zanim jednak związał się z Palikotem - jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna" - pracował w firmie Biapol Sp. z o.o., był nawet członkiem jej zarządu.

Jako swój główny cel Biapol wymienia "stworzenie największej i najbardziej wiarygodnej firmy świadczącej kompleksowe usługi na rynku gier i zakładów wzajemnych”. Co ciekawe cele te firma realizuje bardzo skutecznie. W ciągu czterech lat uzyskała 11 zezwoleń. Prezesem Biapol sp. z o.o. jest Andrzej Sawicki. W radzie nadzorczej zasiada również Krystyna Sawicka.

"Nigdy nie pracowałem w żaden sposób nad tzw. ustawami hazardowymi. Nie składałem żadnych wniosków, interpelacji, zapytań poselskich, projektów ustaw, ani nowelizacji, które dotyczyłyby branży hazardowej" - zareagował na te informacje Palikot.

[srodtytul]Sawicki się broni, Palikot zwalnia[/srodtytul]

"Do dnia dzisiejszego nie wiedziałem, że Piotr Sawicki był członkiem rady nadzorczej firmy jego brata" - dodał poseł zapewniając, że Sawicki jutro zostanie odwołany z funkcji.

Reklama
Reklama

Oświadczenie wydał też asystent posła. Przekonuje w nim, że w momencie kiedy zasiadał w Radzie Nadzorczej firmy nie zajmowała się ona hazardem. Zaprzecza też by był w niej zatrudniony. "Próba włączenia posła Janusza Palikota, w tzw. aferę hazardową i doszukiwanie się rzekomych związków Posła z tą branżą jest niczym nieuzasadniona" - pisze Sawicki.

Wczoraj Palikot w TVN24, zażądał od premiera Donalda Tuska odwołania wiceministra finansów Jacka Kapicy wobec, którego pojawiły się podejrzenia o przychylność dla Totalizatora Sportowego i amerykańskiej firmy G-Tech. Interesy tych firm mogą być sprzeczne z interesami przedsiębiorstw zajmujących się automatami do niskich wygranych.

Kapica zapowiedział, że pozwie dziennik "Polska The Times", który jako pierwszy napisał o rzekomym lobbingu z jego strony. Według jego tłumaczeń nie przychylał się on do postulatów Totalizatora Sportowego, a publikacja nie opiera się na żadnych dowodach. Decyzja Kapicy o skierowaniu sprawy na drogę sądową sprawiła, że Palikot wstrzymał swój apel o jego odwołanie.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama