Reklama

Konwencja Krajowa Platformy Obywatelskiej

Polska nie musi być krajem, który tylko epatuje na Europę swoimi nieszczęściami - przekonywał premier na konwencji krajowej PO. W kuluarach najwięcej mówiło się jednak o Andrzeju Halickim i Januszu Palikocie

Publikacja: 25.09.2010 12:30

Donald Tusk to jeden z ważniejszych gości sobotniej konwencji na warszawskim Ursynowie. Zanim wszedł na mównicę, obecni na sali wysłuchali nagranego wcześniej przemówienia Bronisława Komorowskiego. Prezydent dziękował za wsparcie w czasie kampanii wyborczej.

[srodtytul]Premier: Wykonaliśmy kawał dobrej roboty[/srodtytul]

- Polska jest dzisiaj znakiem nadziei na mapie Europy i świata; daliście prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu ostatni zastrzyk siły, który uchronił nasz kraj przed zagrożeniem pesymizmu i strachu - mówił premier Tusk do działaczy PO.

- Kilkanaście tygodni temu zbieraliśmy się z taką wiarą, nadzieją na sukces Bronisława Komorowskiego. Wtedy bardzo dobrze wiedzieliśmy, że rozgrywa się ostatni etap, najważniejszej być może w ostatnich dwudziestu latach kampanii politycznej i dzisiaj rozumiemy to jeszcze lepiej niż wtedy, że rzeczywiście tak było - powiedział Tusk.

Jak mówił premier, "nie trzeba zbyt wiele wyobraźni, aby zobaczyć tę Polskę w przypadku innego werdyktu wyborców".

Reklama
Reklama

Tusk mówił, że Platforma powinna stanowić "skuteczną blokadę, skuteczną barierę dla tych, dla których polityka ze swojej istoty to szukanie konfliktów, a katastrofa to najlepsza okoliczność polityczna, jaka może się zdarzyć".

- To wasza wiara, wasza energia dała, jak sądzę, dzisiejszemu prezydentowi Rzeczpospolitej ten ostatni zastrzyk siły, który był tak potrzebny, aby Polskę ochronić przed zagrożeniem pesymizmu i strachu - zaznaczył premier.

[wyimek]- Nie będę się wdawał w dyskusję z człowiekiem, który uważa, że ja stratę swojego brata bliźniaka traktuję jako wydarzenie oczekiwane - [b][link=http://www.rp.pl/artykul/16,540802-Kaczynski--PiS---jedyna-partia-z-programem.html]odpowiada Jarosław Kaczyński[/link][/b][/wyimek]

[srodtytul]Jesienna ofensywa legislacyjna[/srodtytul]

- Nasze spotkanie, to mocne, takie serdeczne wsparcie, jakie przywieźliście ze swoich miast i wsi na spotkanie Platformy. A następnie przekazaliście Bronisławowi Komorowskiemu. Ono być może rozstrzygnęło w tym ostatnim momencie o tym, że Polska jest dziś, mimo wielu problemów i dramatów, jaki polski naród przeżywał w ostatnich latach, znakiem nadziei na mapie Europy i świata - ocenił.

- Z czystym sumieniem możemy sobie powiedzieć, że wykonaliśmy w ostatnich miesiącach naprawdę kawał dobrej roboty dla Polski i dla Platformy i dla samych siebie - podkreślił.

Reklama
Reklama

Tusk zapowiedział, Platforma Obywatelska chce doprowadzić do uchwalenia ponad 40 ustaw. Chce, aby projekty legislacyjne znalazły swój finał koniecznie do końca tego roku.

- Przed nami jest cała jesień; to będzie kilkadziesiąt ustaw, a jednocześnie pracujemy nad ustawą budżetową, więc to będzie poważny wysiłek - powiedział premier.

W ramach jesiennej ofensywy legislacyjnej Platforma chce uchwalić ponad 40 ustaw. Przygotowywane projekty ustaw tworzą pięć pakietów: konsolidacji finansów publicznych, deregulacyjny, zdrowotny, społeczno-cywilizacyjny oraz powodziowy. [b][link=http://www.rp.pl/artykul/16,540763-Tusk--Nie-bedzie-reform-dla-poklasku.html]Czytaj więcej[/link][/b]

[srodtytul] Konwencja w cieniu sporów[/srodtytul]

- Jednym z powodów, dla których PO jest historią sukcesu politycznego od dnia narodzin do dzisiaj, jest to, że odrzuciliśmy hipokryzję, kiedy rozmawiamy ze sobą o nas samych i kiedy rozmawiamy z Polską i Polakami - mówił Tusk. - Jeśli ktokolwiek na sali w sukcesie Platformy, zaufaniu, jakim obdarzają nas Polacy szuka sposobu na realizację wyłącznie własnych ambicji i własnego interesu, pomylił salę i nie powinien wśród nas siedzieć - powiedział premier

Działacze Platformy nie są zaskoczeni ostrym tonem lidera.

Reklama
Reklama

- Premier mówił od serca. Platforma ponosi pełną odpowiedzialność za to co robi, ugrupowanie rządzące nie jest partią tylko dla działaczy i spełniania ich ambicji, ale dla Polaków - mówi "Rz" Waldy Dzikowski, wiceszef Klubu Parlamentarnego PO.

- Zgadzam się ze słowami premiera, że najpierw trzeba pomyśleć, a potem udzielać wywiadów. To wskazówka dla wszystkich polityków PO - dodaje Dzikowski.

[wyimek]- [b]Powiem mu otwarcie - chłopie, nie stój w przeciągu. Chcielibyśmy zamknąć drzwi, bo trochę wieje. Albo wte albo wewte[/b] - tak premier mówił o Januszu Palikocie, który nie wie, czy zostaje w PO, czy zakłada własną partię. [b][link=http://www.rp.pl/artykul/16,540743-Tusk-do-Palikota--Chlopie--nie-stoj-w-przeciagu.html]Czytaj więcej[/link][/b][/wyimek]

W partii ostre wystąpienie lidera odczytywano w kontekście wywiadu, którego rzecznik Klubu PO Andrzej Halicki udzielił "Polsce. The Times". Halicki ostro skrytykował w nim Donalda Tuska,mówiąc m.in. że premier upokarza przyjaciół i że otaczają go lizusy.

W warszawskiej hali sprawę gorąco komentowano w kuluarach. - 90 proc. z nas uważa, że zachował się fatalnie - mówi "Rz" jeden z polityków. Wywiad Halickiego, który ukazał się w przeddzień zjazdu odebrano jako manifestację siły przez otoczenie marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. Jego relacje z premierem od czasu dymisji z rządu są nie najlepsze. Mimo to obaj politycy zapowiadali w ostatnich dniach, ze konwencją nie będzie próba sił w partii.

Reklama
Reklama

- Przecież Halicki to wierny żołnierz Grzegorza Schetyny i nikt nie uwierzy, by samodzielnie odważył się na taki gest - mówi poseł PO z otoczenia premiera. Dlatego jego zdaniem przestrogi szefa rządu były skierowane do wszystkich polityków, głownie z kręgu Grzegorza Schetyny.

Janusz Palikot, który zamierza założyć swoją partię, także uczestniczył w konwencji Platformy. Zapytany przez "Rz" o swoją obecność odpowiedział: - Póki co jestem członkiem zarządu krajowego PO.

Z satysfakcją odnotował też osłabienie pozycji Grzegorza Schetyny. - Nie będzie już sekretarzem generalnym partii, zarząd będzie poszerzony, a to wzmocni pozycje szefów regionów. Oczywiście pozostaje jeszcze pytanie o skład nowego zarządu, ten poznamy w ciągu dwóch tygodni - mówi Palikot.

[srodtytul]Platforma po nowemu[/srodtytul]

Po przemówieniach przyszedł czas na prace nad nowym statutem partii. Platforma poszerzyła zarząd krajowy z 15 do 25 osób, oraz zapewniła kobietom dwa miejsca w pierwszej piątce kandydatów startujących z list PO w najbliższych wyborach parlamentarnych.

Reklama
Reklama

Nowy zarząd będzie się składał z szefa partii, 16 szefów regionów, maksymalnie 4 wiceprzewodniczących (w tym pierwszego wiceprzewodniczącego, wybieranych przez Radę Krajową na wniosek przewodniczącego partii) oraz 4 członków wybieranych przez Radę Krajową. Poza zarządem znaleźli się sekretarz generalny i skarbnik PO. Mogą oni uczestniczyć w posiedzeniach zarządu bez prawa głosu.

Zgodnie z uchwałą dotyczącą list wyborczych, w wyborach do Sejmu w 2011 roku na każdej liście okręgowej ani kobiety ani mężczyźni nie mogą zajmować więcej niż 2/3 miejsc. Spośród pierwszych pięciu miejsc na każdej liście okręgowej ani kobiety ani mężczyźni nie mogą zajmować więcej niż 3 miejsca. Spośród pierwszych trzech miejsc na każdej liście ani mężczyźni ani kobiety nie mogą zajmować więcej niż dwa miejsca.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Architektura władzy Donalda Tuska. Jak premier zbudował nowy system rządzenia państwem?
Polityka
Jarosław Kaczyński: PiS przygotował projekt zmian w ochronie zdrowia
Polityka
Rzecznik rządu: PiS z Konfederacją i Braunem u władzy to najgorszy scenariusz dla Polski
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Co musi poprawić Donald Tusk? O to zapytano wyborców różnych partii
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama