Raport Czumy: bez nacisków za rządów PiS

W raporcie komisji śledczej nie ma zarzutów pod adresem Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry

Publikacja: 04.08.2011 20:51

Raport Czumy: bez nacisków za rządów PiS

Foto: ROL

Większość zarzutów wobec rządzących w latach 2005 – 2007 nie znalazła potwierdzenia – taki wniosek sformułował w projekcie raportu sejmowej komisji śledczej ds. nacisków jej szef Andrzej Czuma (PO). Jego zdaniem po trzech latach prac komisji, po ponad 170 jej posiedzeniach, nie znaleziono dowodów na to, że za rządów PiS najważniejsi politycy, m.in. premier Jarosław Kaczyński, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i szef CBA Mariusz Kamiński, wywierali naciski na prokuraturę, policję i służby specjalne.

– Nie pozwolę, żeby komisja stała się lawetą do strzelania wobec jakiejkolwiek partii politycznej, w szczególności PiS – mówił, prezentując raport, Czuma i podkreślał, że jest on uczciwą relacją z ustaleń komisji bez żadnej politycznej tezy.

Raport Czumy jest o tyle zaskakujący, że dotąd politycy PO wielokrotnie publicznie oskarżali PiS o wykorzystywanie służb specjalnych do działań niezgodnych z prawem. – Żyliśmy w państwie policyjnym – mówił były szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski. – Każdy mógł się liczyć z tym, że był podsłuchiwany.

Z kolei obecny rzecznik rządu Paweł Graś twierdził, że służby specjalne działały za rządów PiS jak Stasi i Securitate.

Zadowolenia z raportu nie ukrywali politycy PiS zasiadający w komisji. – Zgadzam się z jego tezami w 100 proc. – mówił Arkadiusz Mularczyk. – Mam nadzieję, że wszyscy, którzy stawiali podobne fałszywe oskarżenia, teraz za nie przeproszą.

Dodał, że szkoda tylko kilkuset tysięcy złotych, które zostały wydane na prace komisji śledczej.

– To zwycięstwo demokracji i Andrzeja Czumy, prawda potrafiła się obronić dzięki przyzwoitemu człowiekowi – komentował projekt raportu Zbigniew Ziobro. – Musiał wykazać się ogromną osobistą odwagą, siłą charakteru, aby nie ulec presji i nie sporządzić raportu na zamówienie polityczne a la Ryszard Kalisz (szef komisji badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, który zarekomendował Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry – red.).

Treścią raportu zaskoczeni są politycy PO. – To tak, jakby powiedzieć, że cała ta komisja śledcza była bez sensu. To nas ośmiesza – przyznawali nieoficjalnie.

Publicznie wątpliwości wyrażali inni członkowie komisji z PO. – Według mnie naciski miały miejsce, a CBA działało jak policja partyjna – deklarował Krzysztof Brejza. Podobnie jak jego partyjna koleżanka Agnieszka Hanajczyk zamierza zgłosić poprawki do projektu.

Z kolei Janusz Krasoń, członek komisji z SLD, deklaruje, że są podstawy do tego, by Kaczyński i Ziobro ponieśli odpowiedzialność konstytucyjną. – Panu Czumie należy się honorowe członkostwo w PiS – komentuje i zapowiada, że złoży zdanie odrębne od raportu.

Czy raport przejdzie w wersji proponowanej przez Czumę, zależy od posła PSL Stanisława Witaszczyka. – Na pewno ten raport nie będzie taki, jaki jest w tej chwili – mówi "Rz", ale zaznacza, że podoba mu się, że nie ma on politycznego charakteru.

Pozytywnie do raportu odniósł się premier. – Wydaje się, że poseł Czuma ma rację. Być może mieliśmy do czynienia tylko z głupotą, czasami niekompetencją, nadmierną ciekawością, a nie politycznymi naciskami – stwierdził Donald Tusk.

– Taki raport to sukces PiS. Trudno będzie w kampanii wyborczej używać ulubionego argumentu PO o policyjnym państwie PiS i strasznej IV RP – uważa politolog dr Jacek Kloczkowski.

Większość zarzutów wobec rządzących w latach 2005 – 2007 nie znalazła potwierdzenia – taki wniosek sformułował w projekcie raportu sejmowej komisji śledczej ds. nacisków jej szef Andrzej Czuma (PO). Jego zdaniem po trzech latach prac komisji, po ponad 170 jej posiedzeniach, nie znaleziono dowodów na to, że za rządów PiS najważniejsi politycy, m.in. premier Jarosław Kaczyński, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i szef CBA Mariusz Kamiński, wywierali naciski na prokuraturę, policję i służby specjalne.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Polityka
Prokuratura bada podpisy komitetu Pawła Tanajny. Ponad 50 osób do przesłuchania
Polityka
Sondaż: Polacy za zwiększeniem liczby podpisów przy rejestracji kandydata na prezydenta
Polityka
Wieloletni współpracownik „Rzeczpospolitej” otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe
Polityka
Wybory do Sejmu, jeśli rządzący przegrają wybory prezydenckie? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Będzie nowe święto państwowe. Na pamiątkę krwawej niedzieli na Wołyniu
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne