Reklama

Leszek Miller szefem klubu SLD

Były premier pokieruje 27-osobowym Klubem Parlamentarnym SLD. Poparło go14 osób. Jego rywala Ryszarda Kalisza –11

Publikacja: 19.10.2011 18:41

Leszek Miller

Leszek Miller

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Jeszcze we wtorek wydawało się, że Kalisz jest jedynym pewnym kandydatem na szefa Klubu SLD – najmniejszego w nowym Sejmie. Tymczasem w środę rano Leszek Miller w radiowych "Sygnałach dnia" oznajmił, że stanie do walki o przywództwo w klubie.

– Chciałem, żeby nasi posłowie mieli realny wybór, no i miałem przeświadczenie, że mogę pomóc formacji – mówił na konferencji już po posiedzeniu klubu świeżo upieczony przewodniczący. I dodał: – Będę szefem wszystkich posłów, a nie tylko tych, którzy na mnie głosowali.

Miller zadeklarował, że zrobi wszystko, aby Klub Sojuszu został liczącą się siłą w Sejmie.

– Będziemy twórczo popierać te projekty rządowe, które są zgodne z naszym programem, i współpracować na zasadach partnerskich z bliskimi nam ugrupowaniami – zapewniał.

Nowy przewodniczący zaproponował Kaliszowi, by został jednym z jego zastępców, na co ten wyraził zgodę.

Reklama
Reklama

Miller opowiedział się za powszechnymi wyborami nowego szefa partii. Zadeklarował jednocześnie, że sam nie stanie do walki o to stanowisko. To samo mówił posłom, zabiegając o ich poparcie.

Były szef SLD, a obecnie europoseł Sojuszu Wojciech Olejniczak, który popierał kandydaturę Kalisza, powiedział "Rz", że akceptuje wybór klubu i widzi dla siebie miejsce w partii.

– Pytanie, czy ktoś nam jeszcze zaufa i uwierzy w ten projekt – mówił Olejniczak. – Nie wiem, czy Leszek Miller będzie miał dość determinacji, by zawalczyć o elektorat. A Kalisz dawał nadzieję na przyciągnięcie nowych środowisk do partii. Bo dziś Sojusz nie jest partią, która przyciąga elektorat jak magnes.

Według Olejniczaka do partii, w której jednym z liderów jest Leszek Miller, może powrócić stary elektorat, ale nie wiadomo, czy przyjdzie nowy.

Również Józef Oleksy w rozmowie z "Rz" odniósł się sceptycznie do wyboru Millera. – Ten wybór raczej nie posuwa spraw do przodu – ocenił.

Oleksy przypomina, że to za przywództwa Millera poparcie dla SLD spadło z 40 do 12 proc. Wypomina też byłemu premierowi kandydowanie do Sejmu w 2007 r. z listy Samoobrony.

Reklama
Reklama

– Leszek chętnie o tym zapomina – mówi były premier. – Ale prawdę mówiąc, w ogóle nie widzę na horyzoncie zbawczych elementów. Kalisz ma co prawda więcej atutów niż Miller, bo jest młodszy i bardziej medialny, ale i on nie byłby rozwiązaniem doskonałym.

Posłanka Krystyna Łybacka ma zupełnie inne zdanie na ten temat. Uważa, że Miller jest dobrym przewodniczącym na trudne czasy i poprowadzi klub żelazną ręką. – Mieliśmy komfort wybierania między dobrym a dobrym kandydatem, co jest bardzo ważne – dodaje Łybacka. – Poza tym żaden z panów nie zamierza obrażać się na drugiego, więc nie będzie wewnętrznych wojen.

Nie wszyscy byli jednak zadowoleni z tej pierwszej rywalizacji. Tomasz Garbowski jeszcze przed posiedzeniem klubu mówił, że byłoby lepiej, gdyby nowy lider został wybrany w drodze porozumienia, bo rywalizacja nie służy Sojuszowi.

Politolog Wojciech Jabłoński z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że decyzja klubu oznacza koniec postkomunistycznej lewicy, bo Miller jest jej gwoździem do trumny.

– Nie wiedziałem, że mówiąc o kończeniu, Miller miał na myśli wykończenie SLD – ironizuje Jabłoński, nawiązując do słynnej wypowiedzi Millera o tym, że mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, a nie jak zaczyna. I dodaje: – Sojusz wybrał podróżowanie starym fiatem 125p zamiast budowy nowego mercedesa. Ale jedno jest pewne: w tym fiaciku będzie panowała znakomita atmosfera.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama