Premier spotkał pana Czesława w spółdzielni pracy socjalnej "Rybka" w Katowicach. - Będę tu za dwa dni (7 października - red.) spokojnie pogadamy, usiądziemy, dobra? - powiedział mu wtedy Tusk. Mężczyzna przygotował się do spotkania, ale do niego nie doszło. Wizyta szefa rządu odbyła się o wcześniejszej godzinie, a pana Czesława nikt o zmianie terminu nie poinformował.

Kiedy w ostatnim dniu kampanii wyborczej sprawę nagłośniły media, premier zadzwonił do mieszkańca Katowic. Kolejne spotkanie zaplanowano na 22 października. Jednak termin został już przełożony.

Reporter TVN24 sprawdził kiedy może dojść do obiecanej rozmowy. Okazuje się, że kancelaria premiera kontaktowała się z Czesławem Doleckim już trzy razy. Ostatni raz dziś. Dzwoniła sekretarka i poinformowała, że do spotkania dojdzie kiedy skończy się remont w "Rybce".