Pandemia koronawirusa przyspieszyła ujawnienie problemów ekonomicznych, ekologicznych i społecznych związanych z dalszym opieraniem gospodarki kraju na węglu. Najwyższy w Europie - 74% udział produkcji energii elektrycznej opartej na węglu kamiennym i brunatnym (dane z 2019 r.) - stanowi coraz większy problem.
Funkcjonujemy bowiem w dobie szybkiego spadku ceny odnawialnych źródeł energii, braku rentowności większości polskiego górnictwa, utraty życia przez 50 tysięcy ludzi rocznie w konsekwencji utrzymywania się smogu oraz narastającego kryzysu klimatycznego.
Aktualnie już dwanaście rządów Unii Europejskiej zadeklarowało termin odejścia od węgla i wprowadza scenariusze alternatywne, zaś trzy państwa wykluczyły węgiel ze swojego miksu zupełnie (Austria, Belgia i Szwecja). Najczęściej zmiana opiera się na budowie oddolnej samowystarczalności energetycznej gmin i regionów, oszczędzaniu energii, wykorzystaniu odnawialnych źródeł i magazynów energii, wykorzystaniu technologii informatycznych lub alternatywnych źródeł. Wszystko dlatego, iż świat musi osiągnąć w połowie wieku neutralność klimatyczną, powiązaną z zastępowaniem paliw kopalnych nowymi, efektywnymi i czystymi technologiami. UE planuje być w awangardzie tej zmiany. Transformacja w kierunku neutralności klimatycznej jest szansą na nowe technologie i zielony rozwój gospodarczy, hamujący zmiany klimatyczne i katastrofalne niszczenie gatunków i przyrody.