Senator nie ujawnił majątku?

Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA, podaje tylko, że kontrola dotycząca senatora trwała dziewięć miesięcy i zakończyła się w styczniu. – Obejmowała prawdziwość oświadczeń majątkowych z lat 2009–2014. Po jej zakończeniu CBA złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Maciej Grubski zapewnia „Rzeczpospolitą", że nie ukrywał dochodów. Pytany o oświadczenia majątkowe mówi: – To była zwykła ludzka pomyłka. Składając je, po prostu nie sprawdziłem, jakie środki były wtedy na kontach – tłumaczy.

Łódzkim senatorem PO Grubski jest od 2007 r., należy też do NSZZ „Solidarność". Zanim został politykiem, był pracownikiem socjalnym, tak jak jego żona. Grubski ma pokaźny majątek: dom, działki, mieszkanie. Jako senator zarabia rocznie ok. 150 tys. zł, żona ok. 40 tys. zł.

Jak sprawdziliśmy, w oświadczeniach majątkowych wykazywał w latach 2011–2013 praktycznie zerowe środki na dwóch kontach: w 2011 r. było to w sumie 550 zł, w 2012 i 2013 r. – po 600 zł. W 2014 r. zadeklarował, że ma ponad 5,6 tys. zł wolnych środków.

Grubski to drugi po ministrze sportu Andrzeju Biernacie polityk PO z Łodzi, do którego oświadczeń ma zastrzeżenia CBA. Kontrola dotycząca Biernata trwa, a wątpliwości dotyczą jego terenowego auta za ok. 250 tys. zł. i tego, czy deklarowane dochody wystarczyły na jego zakup.