Reklama

Ksiądz Isakowicz-Zaleski o UPA

Pytany o kwestię zbrodni wołyńskiej w polityce zagranicznej Polski ksiądz Tadeusz Isakowicz–Zaleski powiedział, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powinien być traktowany w Polsce nie jak sojusznik, ale jako persona non grata

Publikacja: 19.07.2015 22:30

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Foto: Fotorzepa/Sławomir Mielnik

Podczas wizyty Bronisława Komorowskiego na Ukrainie, parlament przyjął ustawę uznających między innymi członków Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii za „bojowników o wolność i niezależność Ukrainy". UPA była odpowiedzialna za mordy na Polakach w 1943 roku.

– Polska chce wspierać Ukrainę, polscy politycy chcą wysyłać broń, pieniądze, dać się wciągnąć w konflikt na wschodniej Ukrainie. A od 25 lat kiedy jest wolna Polska i zaistniała na mapie Ukraina, od 25 lat obie strony – myślę o politykach – nie potrafią powiedzieć prawdy - mówił w TVP Info ks. Tadeusz Isakowicz–Zaleski.

Zdaniem księdza prezydent Ukrainy nie powinien być traktowany w Polsce jak sojusznik. – Nie powinien być wpuszczany do Polski i za ewidentne kłamstwa w tej kwestii i za to, że w dniu wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego parlament w Kijowie przyjął tę uchwałę, a potem Petro Poroszenko podpisał - dodał.

Dodatkowo sytuacja ta ma być dowodem na tragicznie prowadzoną politykę Bronisława Komorowskiego. Ks. Isakowicz–Zaleski uważa, że prezydent dał się upokorzyć i sam również nie powiedział nigdy prawdy na temat tych wydarzeń.

- Myślę, że tutaj obie strony mogą znaleźć drogę do porozumienia, jeżeli powiedzą prawdę – że było to ludobójstwo, żadne czystki etniczne czy jakieś inne fałszywe określenia – ocenił. Dodatkowo gość TVP Info podkreślił, że bardzo ważne jest uczczenie pamięci ofiar.

Reklama
Reklama

– Ukraińcy jako naród, to jest naród chrześcijański, słowiański. Dzisiaj są w tej nieszczęśliwej sytuacji, że mają wybór między dwoma skrajnościami – z jednej strony komuniści, postkomuniści i agresja Rosji, a z drugiej – ideologia banderowska, antypolska, antysemicka, a przy tym proniemiecka. Jedna i druga ideologia jest zła i trzeba się odciąć od jednej i drugiej – podsumował ks. Isakowicz–Zaleski.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama