Po godz. 18:30 przewodniczący PKW Sylwester Marciniak wystąpił na kolejnej w niedzielę konferencji prasowej.
Szef Państwowej Komisji Wyborczej ogłosił, że w 29 815 obwodowych komisjach wyborczych są łącznie 28 416 564 osoby uprawnione do głosowania. Według stanu na godz. 17:00, w pierwszej turze wyborów prezydenckich wydano 14 405 533 kart do głosowania, co oznacza, że frekwencja wyniosła 50,69 proc. Dane pochodzą ze wszystkich obwodów.
Czytaj więcej
18 maja w Polsce odbywa się I tura wyborów prezydenckich. Lokale wyborcze będą otwarte od godziny...
Wybory prezydenckie 2025. Jaka była frekwencja? Nowe dane
Dla porównania, w poprzednich wyborach prezydenckich w pierwszej turze, czyli 28 czerwca 2020 r. o tej samej porze frekwencja wynosiła 47,89 proc. Oznacza to, że teraz frekwencja jest o 2,8 pkt. proc. wyższa niż pięć lat temu. Sylwester Marciniak zauważył, że frekwencja jest też wyższa niż w 2015 r., gdy wynosiła 34 proc. oraz wyższa niż w wyborach do Parlamentu Europejskiego z 2024 r. (28 proc.), ale jest niższa niż w wyborach parlamentarnych z października 2023 r., gdy do godz. 17:00 głosowało przeszło 57 proc. uprawnionych.
Z danych PKW wynika, że teraz do godz. 17:00 najwyższą frekwencję odnotowano w województwach mazowieckim (2,26 mln osób, 54,97 proc.), małopolskim (1,37 mln, 52,89 proc.) oraz pomorskim (0,91 mln, 52,4 proc.).