Od początku wydawało się to mocno wątpliwe prawnie. Jak zauważyła Wirtualna Polska, partie polityczne mogą otrzymywać wsparcie finansowe i niepieniężne wyłącznie od osób fizycznych. Oznacza to, że ugrupowania nie może finansować osoba prawna, np. stowarzyszenie czy inna partia.
Już raz doszło do odrzucenia sprawozdania partii z tego właśnie powodu. Spotkało to Polskę 2050 Szymona Hołowni, która złożyła sprawozdanie za 2021 rok, gdzie wpisała zero do każdej z rubryk mówiących m.in. o wpłaconych środkach i darowiznach. Tymczasem właśnie w 2021 roku odbył się kongres ruchu Polska 2050. Partia Hołowni przekonywała, że nie była to jej impreza, lecz powiązanych z nią fundacji i stowarzyszenia. PKW uznała, że partia przyjęła od tych podmiotów nielegalnie „korzyści majątkowe o charakterze niepieniężnym”.
Zdaniem PKW naruszenie przepisów prawa przez partię Zbigniewa Ziobry jest „bezwzględne”
I dokładnie tą samą argumentację PKW powtarza dziś odnośnie do Suwerennej Polski „Partia Suwerenna Polska skorzystała z usług reklamy, które były świadczone przez inną partię polityczną – Solidarna Polska, co jest niezgodne z prawem” – pisze PKW. „W związku z powyższym (…) sprawozdanie partii politycznej Suwerenna Polska nie może zostać przyjęte i należy je odrzucić. Przyjęcie przez partię polityczną wartości niepieniężnych z niedozwolonego źródła stanowi bowiem naruszenie bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa” – dodaje PKW. Jej zdaniem koszty konwencji wynosiły 124,4 tys. zł, z czego na połowę można oszacować wartość świadczenia niepieniężnego przyjętego przez Suwerenną Polskę.
Zaakceptowanie sytuacji, w której partia
przyjmuje wartości niepieniężne od różnych, także niedozwolonych podmiotów, nie
wykazując ich w sprawozdaniu finansowym ani w załącznikach do niego, oznaczałoby,
że w gruncie rzeczy może ona bez ograniczeń pozyskiwać środki od różnego rodzaju
podmiotów, polegające na pokrywaniu przez te podmioty kosztów jej działalności.
Prowadziłoby to do patologicznych sytuacji
fragment uchwały PKW
Przy okazji PKW odrzuciła tez sprawozdanie Solidarnej Polski za 2023 rok. Głównym powodem było niedoręczenie dokumentów „niezbędnych do zbadania sprawozdania” oraz „nieudzielenie wyjaśnień na pytania Państwowej Komisji Wyborczej”. Pytania PKW dotyczyły m.in. imprezy z 3 maja 2023 roku. „Należy przyjąć domniemanie łącznego finansowania wymienionej konwencji przez obie partie” – pisze PKW, dodając, że jest to nielegalne.
Były rzecznik Suwerennej Polski zarzuca PKW nagonkę polityczną
Co na to obie partie? Od początku twierdziły, że 3 maja 2023 roku Suwerenna Polska nie była jeszcze zarejestrowana, więc nie mogła przyjąć żadnych korzyści niepieniężnych. – Konwencja była legalna, a Państwowej Komisji Wyborczej radziłbym się pochylić nad bardziej palącymi tematami, np. debatą TVP w Końskich, organizowaną przez sztab Rafała Trzaskowskiego – mówi były rzecznik Solidarnej Polski i Suwerennej Polski Jacek Ozdoba.