Reklama
Rozwiń

Jordan Bardella na prezydenta Francji. Zamiast Marine Le Pen

Liderka Zjednoczenia Narodowego (ZN) ogłosiła plan B – jak Bardella. Pogodzona z wyrokiem, który pozbawia ją na pięć lat biernego prawa wyborczego, widzi swojego 29-letniego protegowanego w Pałacu Elizejskim.

Publikacja: 17.04.2025 04:21

Jordan Bardella

Jordan Bardella

Foto: REUTERS/Gonzalo Fuentes

Jeszcze kilkanaście dni temu paryski plac Vauban miał w oczach Marine Le Pen dwa atuty. Przylega do katedry Świętego Ludwika od Inwalidów, gdzie pochowany jest Napoleon I, co rzecz jasna sprzyja patriotycznym uniesieniom. Ale jest też relatywnie niewielkich rozmiarów, przez co jeśli frekwencja nie dopisze, to da się to jakoś ukryć. 

A jednak i w takich warunkach wiec, który miał być wyrazem protestu przeciwko „politycznemu” wyrokowi wydanemu 31 marca na Le Pen, okazał się klapą: zjawiło się tylko 7 tys. osób. To niewiele, jeśli zważyć, że skazanie liderki skrajnej prawicy na pięć lat pozbawienia biernego prawa wyborczego (z natychmiastowym efektem), a także cztery lata więzienia (dwa w zawieszeniu i dwa z bransoletą elektroniczną) oraz 100 tys. euro grzywny zamyka jej drogę do najwyższego urzędu w państwie. Starała się o niego od 15 lat (brała udział w trzech wyborach) i nigdy nie była równie blisko celu. Okazało się jednak, że przeszło 13 mln Francuzów, którzy poparli w wyborach parlamentarnych ZN latem zeszłego roku, nie ma nic przeciwko temu, by na miejsce Le Pen barwy ugrupowania reprezentował ktoś inny. 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
W USA umiera umiar. Trump tyranizuje republikanów, Musk tworzy nową partię
Polityka
Elon Musk zakłada nową partię. Jest komentarz Donalda Trumpa
Polityka
Przełomowa decyzja Sądu Najwyższego Izraela. Ultraortodoksyjni studenci - do wojska
Polityka
Elon Musk ogłasza powstanie nowej partii politycznej w USA. „Odda wam wolność”
Polityka
Lider opozycji w Baku: Zerwiemy z Rosją, ale najpierw reformy demokratyczne