Reklama

Putin i Łukaszenko mogą mieć swojego kandydata w wyborach prezydenckich w Polsce

Lider partii Front Krzysztof Tołwiński zebrał już kilkanaście tysięcy podpisów potrzebnych do startu w wyborach. Jeśli uda mu się zarejestrować, będzie prawdopodobnie najbardziej prorosyjskim kandydatem w historii polskich elekcji prezydenckich.

Publikacja: 18.03.2025 04:30

Krzysztof Tołwiński

Krzysztof Tołwiński

Foto: PAP/Tomasz Gzell

„Procesy, które tutaj mają miejsce, bardziej przypominają demokrację i rozwój kraju niż to, co obecnie dzieje się w Polsce czy Europie” – to jedna z wypowiedzi, których udzielił pod koniec stycznia dla białoruskiej telewizji państwowej lider partii Front Krzysztof Tołwiński. Na Białorusi odbywały się wówczas wybory prezydenckie, a raczej nieuznawane przez Zachód pseudowybory. Zwyciężył w nich Aleksander Łukaszenko, a jednym z nielicznych obserwatorów z Polski był właśnie Tołwiński, który wykorzystał tę okazję do prawdziwego tournée po białoruskich mediach. Mówił m.in., że na Białorusi „ma miejsce wzrost”, którego zazdroszczą polscy politycy.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Polityka
„Rzecz w tym": Polska gospodarka po złotym wieku – czekają nas naprawdę trudne czasy
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz w Kijowie. Polska i Ukraina podpisały „trzy ważne porozumienia”
Polityka
Zwolnieni dyscyplinarnie z Instytutu Pileckiego zostali przywróceni do pracy
Reklama
Reklama