Donald Tusk „docenia starania prezydenta Andrzeja Dudy”. Krytykuje PiS i Konfederację

Muszą powściągnąć emocje, muszą być bardziej pozbierani liderzy opozycji, głównie PiS, bo mogą narobić szkód - mówił na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Publikacja: 13.03.2025 11:47

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/Leszek Szymański

arb

Tusk skomentował wyniki głosowania w Parlamencie Europejskim ws. rezolucji dotyczącej potrzeby wzmocnienia europejskiego bezpieczeństwa. Europosłowie PiS i Konfederacji głosowali przeciw tej rezolucji.

Donald Tusk o głosowaniu PiS nad rezolucją w PE: Zabrakło mi słów, przekracza moją wyobraźnię

- Aż mi zabrakło słów, szczerze powiedziawszy. Pracowałem nad tym tygodnie, aby wydatki, inwestycje związane z obroną wschodniej granicy, aby zostały uznane za wspólną odpowiedzialność UE. To wymagało bardzo poważnych zabiegów – podkreślił premier nawiązując do tego, że w rezolucji pojawia się deklaracja dotycząca wsparcia UE dla obrony wschodniej granicy Polski, czyli tzw. projektu Tarczy Wschód.

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Czy Zachód jeszcze dziś usłyszy odpowiedź z Moskwy?

Tusk stwierdził następnie, że nie zdziwiło go zachowanie europosłów Konfederacji (których określił mianem „Konfederacji Targowickiej”). Jak dodał „nie dziwi się”, że Konfederacja „głosuje tak, jakby Rosja oczekiwała”. -  Zresztą Konfederacja nie ukrywa tych swoich antyukraińskich i prorosyjskich sympatii. Ale to że PiS, najwyraźniej bardzo pogubiony, dołączył w tym głosowaniu do Konfederacji, to jest coś o przekracza moją wyobraźnię - przyznał.

Ja doceniam starania prezydenta Dudy. Jestem przekonany, że wyłącznie dobra wola i chęć wzmocnienia polskiego bezpieczeństwa kierowała panem prezydentem

Donald Tusk, premier

- Muszą powściągnąć emocje, muszą być bardziej pozbierani liderzy opozycji, głównie PiS, bo mogą narobić szkód. W tym przypadku narobili szkód tylko sobie, bo się skompromitowali - podsumował.

Donald Tusk o wypowiedzi Andrzeja Dudy o broni atomowej USA: Szkód z tego nie będzie szczególnych

Tusk mówił też, że „woli to, co robi prezydent Andrzej Duda”, „nawet jeśli nie zawsze uznaje metody za najlepiej dobrane”. - Ale zdecydowanie wyżej doceniam starania prezydenta Dudy, niż to, co zrobiła opozycja w PE - zaznaczył. Premier nawiązał tym samym do wypowiedzi Dudy w "Financial Times". Prezydent ujawnił, że chciałby, aby w Polsce znalazła się amerykańska broń atomowa (w ramach programu NATO Nuclear Sharing). Dodał, że rozmawiał na ten temat ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA ds. Ukrainy i Rosji Keithem Kelloggiem.

- Bardzo by mi zależało – i to jest taka dla mnie dość oczywista racja stanu państwa polskiego – abyśmy formułowali pewne oczekiwania, kiedy robimy to publicznie, wtedy, gdy mamy pewność, albo mamy powody, aby być przekonanym, że tego typu apele czy wezwania znajdą posłuch i że adresat, w tym przypadku Trump, jest przygotowany na pozytywną reakcję - skomentował wypowiedź prezydenta Tusk.

- Tego typu sprawy lepiej załatwiać w dyskrecji, a nie przez wywiady prasowe – dodał choć, jak zaznaczył, „szkód z tego nie będzie jakichś szczególnych”. - Ja doceniam starania prezydenta Dudy. Jestem przekonany, że wyłącznie dobra wola i chęć wzmocnienia polskiego bezpieczeństwa kierowała panem prezydentem - zaznaczył. - Natomiast czy takie metody są skuteczne, mam tutaj swoją opinię - przyznał też.  

Polityka
Doradca Andrzeja Dudy pojawił się na wiecu Sławomira Mentzena
Polityka
Nawrocki u Trumpa. Czy to zmieni kampanię prezydencką?
Polityka
Machcewicz o Nawrockim: Człowiek niezwykle brutalny, mam nadzieję, że nie wygra
Polityka
Karol Nawrocki spotkał się w Gabinecie Owalnym z Donaldem Trumpem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Kandydat na prezydenta Marek Woch: Polska powinna mieć broń jądrową
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne