Reklama

Donald Trump ogranicza rolę Elona Muska. Chodzi o cięcia w administracji

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował członków swojego gabinetu, że to oni, a nie Elon Musk, mają decydujący głos w sprawie polityki kadrowej i zwolnień pracowników federalnych w departamentach – podaje agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródło zaznajomione ze sprawą.

Publikacja: 07.03.2025 11:47

Donald Trump ogranicza rolę Elona Muska. Chodzi o cięcia w administracji

Foto: REUTERS/Kevin Lamarque

adm

Agencja Reutera informuje, że w czwartek Donald Trump zapewnił członków swojego gabinetu, że ich rola w zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników federalnych jest priorytetowa oraz że to oni mają ostatnie zdanie w tej kwestii, a nie Elon Musk. Członkowie administracji mają jednak współpracować z Departamentem Wydajności Państwa (DOGE), który nadzorowany jest przez szefa SpaceX. 

Zwolnienia pracowników federalnych: Donald Trump mówi Elonowi Muskowi „dość”? Chce, by jego rola była „doradcza” 

Podczas spotkania z członkami gabinetu rolę Elona Muska – jak zauważa agencja Reutera – Donald Trump miał określić jako „doradczą". Miliarder przyjąć miał te słowa z „zadowoleniem” – czytamy. 

Reuters przypomina, że do kwestii cięć w administracji prezydent Stanów Zjednoczonych odniósł się już podczas czwartkowej rozmowy z mediami w Białym Domu. Trump powiedział wówczas, że „chce, aby to członkowie gabinetu byli pierwsi”. - Chcę, by zatrzymali wszystkich ludzi, których chcą i wszystkich, których potrzebują - zaznaczył. W Gabinecie Owalnym zapewnił także, że nie uważa, by Musk działał zbyt pochopnie. - Musk uczy wszystkich, jak ograniczać koszty – powiedział prezydent USA. Dodał jednak, że konieczne jest zarówno redukowanie zatrudnienia, jak i zachowanie wartościowych pracowników. - Chcę liczb, ale chcę też zatrzymać dobrych ludzi – stwierdził. 

Czytaj więcej

Donald Trump domaga się zwolnień. Elon Musk obiecuje bilion dolarów oszczędności

W piątek Trump odniósł się też do sprawy we wpisie opublikowanym na należącym do niego portalu społecznościowym Truth Social. „Skalpel, nie siekiera” - stwierdził, zaznaczając, że członkowie jego gabinetu będą w stanie „precyzyjnie określić kto ma odejść, a kto ma zostać”, kiedy zapoznają się z rolą pracowników podległych im departamentów i agencji. „Poleciłem sekretarzom i kierownictwu współpracę z DOGE” - dodał. 

Reklama
Reklama

Piątkowa decyzja Trumpa jest pierwszą tak wyraźną próbą ograniczenia wpływu Muska, który dotychczas posiadał – jak zaznacza Reuters – „bezprecedensowe uprawnienia do przeprowadzania masowych zwolnień, anulowania kontraktów o wartości miliardów dolarów oraz uzyskiwania dostępu do wrażliwych systemów informatycznych”. 

Kontrowersje wokół działań DOGE

Redukcję zatrudnienia w administracji Trumpa nadzoruje Elon Musk i jego Departament Wydajności Rządu (DOGE). Dotychczasowe działania miliardera doprowadziły do zwolnienia około 100 tysięcy pracowników federalnych. W wielu agencjach wywołało to chaos i niepewność. W niektórych przypadkach ponownie zatrudniano część zwolnionych. Przeciwko DOGE wniesiono także już ponad 30 pozwów, głównie ze strony związków zawodowych. 

Czytaj więcej

Bunt urzędników federalnych. Związki zawodowe pozywają administrację Donalda Trumpa

Dotychczas redukcje obejmowały przede wszystkim osoby zatrudnione na okresie próbnym, z mniejszym stażem na zajmowanych stanowiskach, których miejsca pracy były słabiej chronione. Kolejna fala zwolnień ma jednak objąć większą liczbę doświadczonych urzędników.

Pod koniec lutego Trump zażądał od agencji federalnych kolejnych masowych zwolnień pracowników – skierował notatkę z żądaniem przedstawienia planów „znaczących redukcji” kadr do 13 marca. 

Polityka
Partia Finów krytykowana za obronę miss, która straciła tytuł za rasistowski gest
Polityka
Brytyjscy politycy bronią BBC przed atakami Trumpa. „Chce ingerować w naszą demokrację”
Polityka
Donald Trump pozywa BBC. Domaga się nawet 10 mld dolarów odszkodowania
Polityka
Donald Trump o zamordowaniu Roba Reinera: Cierpiał na zespół zaburzeń Trumpa
Polityka
Majątek Trumpów rośnie na kryptowalutach
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama