Reklama
Rozwiń

Mecenas Radosław Baszuk: Nie chciałem starzeć się w państwie, które decyduje za mnie

Nie można przymykać oczu na negatywne sygnały. Największy kryzys w zakresie praw człowieka widzę na granicy. To właśnie tam sytuacja budzi największe obawy o respektowanie podstawowych praw człowieka - mówi mecenas Radosław Baszuk specjalizujący się m.in. w sprawach karnych.

Publikacja: 06.01.2025 17:44

Radosław Baszuk

Radosław Baszuk

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Rzeczpospolita: Od wielu lat jako prawnik zajmuje się pan sprawami z szeroko pojętej sfery styku państwa, aktywistów oraz osób broniących praw człowieka, działających głównie w ramach trzeciego sektora. Czy w ciągu ostatniego roku, po zmianie władzy, zaobserwował pan w swojej praktyce lub działalności jakieś istotne zmiany? Jak wygląda obecna sytuacja z pana perspektywy?

Mec. Radosław Baszuk: Widzę, że liczba takich spraw znacząco się zmniejszyła. To zrozumiałe. W dużej mierze kończymy teraz sprawy, które zostały zainicjowane jeszcze przed 15 października ubiegłego roku, choć nadal trwają i dotyczą wielu osób. Sam mam rozprawę w styczniu, dotyczącą zarzutu rzekomego utrudniania przebiegu innego zgromadzenia. Oczywiście naturalne jest, że ilość takich spraw stopniowo maleje, bo czas płynie. Jednak pojawiają się nowe, również po tym, kiedy nastąpiły zmiany w rządzie i prokuraturze. W maju tego roku prokuratura skierowała do sądu – dokładnie do sądu rejonowego w Bielsku-Białej, wydziału zamiejscowego w Hajnówce – akt oskarżenia w sprawie, która moim zdaniem nigdy nie powinna tam trafić. Dotyczy zarzutów wobec osób, które nakarmiły, napoiły i zapewniły suchą odzież migrantom na granicy białorusko-polskiej, już po polskiej stronie. Następnie te osoby podwiozły migrantów kilkanaście kilometrów. I to wszystko – tylko tyle, jeśli chodzi o fakty. Zarzut został sformułowany jako przestępstwo polegające na udzieleniu pomocy cudzoziemcom w nielegalnym pobycie na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, rzekomo w celu osiągnięcia korzyści przez tych cudzoziemców. Moim zdaniem ten przepis kodeksu karnego nie powinien znaleźć zastosowania w opisanej sytuacji, a to nie pierwszy raz. Podobne akty oskarżenia kierowane były do sądów przed wyborami.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
PSL chce znieść limit dwóch kadencji w samorządach. Czy taki projekt ma szanse?
Polityka
Sondaż: Czy wybory prezydenckie mogły być sfałszowane? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Jarosław Kaczyński ponownie prezesem PiS
Polityka
Koalicja 15 października jeszcze razem, a już osobno. Rząd podzieli się na listach
Polityka
Jest nowa analiza na zlecenie Fundacji im. Stefana Batorego. Czy wybory zostały sfałszowane?