Skarbnik PiS o decyzji PKW ws. sprawozdania finansowego. Mówił o "zapasowym wyjściu”

Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk zapowiedział, że PiS podejmie kroki prawne w związku decyzją PKW o odroczeniu obrad ws. sprawozdania finansowego komitetu wyborczego partii z ostatnich wyborów parlamentarnych.

Publikacja: 16.12.2024 15:40

Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk

Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk

Foto: PAP/Tomasz Gzell

adm

W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) odroczyła obrady ws. sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z ostatnich wyborów parlamentarnych. Do sprawy odniósł się skarbnik PiS Henryk Kowalczyk. Jak ocenił, PKW jawnie łamie prawo.

Dotacja dla PiS pod znakiem zapytania, PKW odracza obrady. Henryk Kowalczyk: Odroczenie na nigdy

Zdaniem skarbnika PiS Henryka Kowalczyka decyzja oznacza w praktyce "odroczenie na nigdy". Jak zauważył polityk, zgodnie z art. 161a par. 8 kodeksu wyborczego, "jeżeli Sąd Najwyższy uzna skargę (na uchwałę - przyp. red.) za zasadną, Państwowa Komisja Wyborcza niezwłocznie uchyla zaskarżoną uchwałę albo zmienia w zakresie wskazanym w orzeczeniu". - Ustawa mówi wprost, że niezwłocznie podejmuje się decyzję zatwierdzającą sprawozdanie, a nie dyskutuje się o sądzie. Tu nie ma żadnego pola manewru - podkreślił. 

Czytaj więcej

Zaskakująca decyzja PKW. Co dalej z pieniędzmi dla PiS? Miliony w rękach ministra

Jak powiedział Kowalczyk, PKW wdała się w dyskusję na temat Sądu Najwyższego, złamała prawo i wykonała "dyspozycję polityczną". - Jeśli chcą odkładać to na nieskończoność, to jest to jawne łamanie prawa. Wykonali dyspozycję polityczną – tu nie mam żadnej wątpliwości - zaznaczył, dodając, że decyzja miała charakter polityczny.

Kowalczyk: PiS ma zapasowe wyjście – trwającą zbiórkę darowizn

Kowalczyk powiedział również, że PiS brało pod uwagę rozmaite scenariusze dotyczące decyzji PKW. - Spodziewaliśmy się, że będą różne próby i różne fortele, używane po to, żeby nie wypłacić nam pieniędzy. Użyli takiego fortelu. Myślę, że to jest niedobra rzecz, dlatego że to jest odroczenie w czasie bez żadnych podstaw - stwierdził, podkreślając, że partia ma "zapasowe" wyjście, jakim jest trwająca zbiórka darowizn.

- Motywem głównym niektórych członków PKW i Donalda Tuska jest to, żebyśmy nie mieli żadnych pieniędzy na wybory prezydenckie. Dlatego też to odroczenie, bo to jest chyba najistotniejsze w tym wszystkim. Więc nie będziemy mieli wyjścia, będziemy zbierać darowizny na kampanię wyborczą - tłumaczył Kowalczyk. Odpowiedzą za to. Władza nie trwa wiecznie, jak widać już się kruszy - ocenił Kowalczyk, zapowiadając, że PiS podejmie kroki prawne w związku decyzją PKW, ale najpierw musi skonsultować się z zespołem prawników.

Polityka
Podcast „Pałac Prezydencki”: Media społecznościowe a kampania - nowe reguły gry
Polityka
Nie żyje były marszałek Senatu Longin Pastusiak
Polityka
Witold Waszczykowski ws. Beniamina Netanjahu: Nie powinniśmy iść z Izraelem na ciągłe ustępstwa
Polityka
Martyna Jałoszyńska: Szkoda, że nie udało się wystawić jednego kandydata środowisk lewicowych
Polityka
Kandydaci na prezydenta 2025. Kto już zadeklarował start w wyborach prezydenckich?