Gospodarz Kremla niezbyt często odwiedza Mińsk. Zazwyczaj to Aleksander Łukaszenko jest częstym gościem w rezydencjach Władimira Putina. Tym razem jednak jest wyjątkowa okazja – 8 grudnia kraje obchodzą 25-lecie podpisania porozumienia o utworzeniu Państwa Związkowego Białorusi i Rosji. Gdyby wszystkie założenia tego porozumienia, pod którymi Łukaszenko podpisał się jeszcze za rządów w Rosji Borysa Jelcyna, zostały zrealizowane (docelowo ma zostać wprowadzona wspólna waluta, powstać wspólny rząd i sądy), niepodległe państwo białoruskie de facto i de iure przestałoby istnieć. Dyktatorzy w Mińsku w piątek zrobili kolejny krok ku temu.