Reklama

Poprawka warta miliardy. Kto straci a kto zarobi na wymianie sprzętu w sieciach komórkowych?

Ministerstwo podległe Lewicy zaakceptowało poprawkę, zgłoszoną przez izbę, kierowaną przez byłego działacza SLD. Dzięki niej mogą sporo zarobić firmy w niej zrzeszone.

Publikacja: 24.10.2024 04:30

Prezes zarządu Związku Cyfrowa Polska (ZIPSEE) Michał Kanownik i minister cyfryzacji Krzysztof Gawko

Prezes zarządu Związku Cyfrowa Polska (ZIPSEE) Michał Kanownik i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski nie ukrywają, że znają się od ponad 20 lat.

Foto: PAP/Rafał Guz

W Polsce jest ponad 44,5 tys. stacji bazowych łączności bezprzewodowej. Około jednej trzeciej wyposażonych jest w sprzęt chińskiej firmy Huawei. I nie można wykluczyć, że trzeba będzie je wyposażyć na nowo. To efekt poprawki, jaką do nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, nad którą pracuje Ministerstwo Cyfryzacji, zgłosił Związek Cyfrowa Polska.

Prezesem tego ostatniego jest były działacz SLD na Mazowszu Michał Kanownik. Działał m.in., w warszawskiej radzie SLD, a w latach 2005–2007 był asystentem posła z SLD Michała Tobera. W podobnym czasie pierwsze polityczne kroki w mazowieckim SLD stawiał Krzysztof Gawkowski, dziś wicepremier i minister cyfryzacji z Nowej Lewicy. Obaj nie ukrywają, że znają się od ponad 20 lat.

Ustawa o cyberbezpieczeństwie. Dlaczego zniknęło „5G”

Czy polityczna znajomość miała wpływ na zaakceptowanie poprawki? Kanownik i ministerstwo twierdzą, że nie. Problem w tym, że tryb jej przyjęcia może budzić wątpliwości. Związek Cyfrowa Polska zgłosił ją jako „pozwalającą uniknąć wątpliwości interpretacyjnych”. Ministerstwo napisało w tabeli z konsultacji „uwaga uwzględniona”, nie dodając, jakie mogą być jej konsekwencje. Tymczasem zdaniem ekspertów mogą być one znaczące.

Czytaj więcej

Zmiana z lewicowym rodowodem. Były działacz SLD wprowadził do ustawy poprawkę wartą miliardy

Zmiana sprowadza się do wykreślenia sformułowania „5G” z opisu sprzętu, podlegającego wymianie w przypadku uznania, że jego producent jest tzw. dostawcą wysokiego ryzyka. Piotr Kuriata, prezes Stowarzyszenia Inżynierów Telekomunikacji, mówi, że bez tej zmiany przepisy dotyczyłyby potencjalnie tylko chińskiego sprzętu 5G, a koszty zamknęłyby się w kilkuset milionach. – Po rozszerzeniu wymiany na urządzenia 3G i 4G kwota mogłaby wynieść od 4 do 6,5 mld zł – wylicza.

Reklama
Reklama

Podobne wyliczenia podaje Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający w fundacji Digital Poland. Szacuje, że obecnie w minimum 12 tys. lokalizacji operatorzy komórkowi używają sprzętu Huawei. – Koszt zakupu sprzętu innego dostawcy w tych miejscach miałby wynieść minimum 3,6 mld zł, a wraz z montażem, konfiguracją i utrzymaniem nawet 7 mld zł – szacuje.

Operatorzy sieci komórkowej, wiedząc o zmianie nastawienia UE, i tak od lat ograniczają już użycie chińskiego sprzętu

Czy poprawka w załączniku ma znaczenie dla inwestycji planowanych przez operatorów komórkowych? Oni sami na ten temat mówić specjalnie nie chcą. Z urządzeń dostawców chińskich, z myślą o których przygotowywane są przepisy o dostawcach wysokiego ryzyka, korzystają w Polsce P4 (Play), Orange Polska i T-Mobile Polska. Wyjątkiem jest Polkomtel (Plus) z grupy Cyfrowy Polsat.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Cyberbezpieczeństwo. Czyżby afera Rywina 2.0?

Zmiana na rzecz europejskich dostawców jest jednak wyraźna. Play od 2018 roku kupuje sprzęt od Ericssona, Orange i T-Mobile rozbudowują sieć z Nokią. To właśnie Nokia i Ericsson mogłyby zarobić na wymianie chińskiego sprzętu. Obie firmy, w odróżnieniu od Huawei, są członkami izby kierowanej przez Kanownika.

Czy w przypadku ustawy doszło do nieczystego lobbingu? Ministerstwo zapewnia, że nie. Zaznacza, że w projekcie nie ma mowy o chińskim sprzęcie, a jedynie o procedurze uznania za dostawcę wysokiego ryzyka i nie wiadomo, czy będzie ona zastosowana.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama