Posłanka PiS: Szefowa KE zachowuje się niezbyt godnie

- Dziwię się, że tak się zachowuje, no dla mnie niezbyt godnie. Powinna jednak jako szefowa Komisji Europejskiej stanąć mocno i bronić tego, co zostało wypracowane w lipcu - oceniła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Milczanowska, odnosząc się na antenie Polskiego Radia 24 do Ursuli von der Leyen i propozycji wiązania wypłat funduszy unijnych z praworządnością.

Aktualizacja: 21.11.2020 06:50 Publikacja: 20.11.2020 07:35

Posłanka PiS: Szefowa KE zachowuje się niezbyt godnie

Foto: AFP

zew

Węgry i Polska w poniedziałek opowiedziały się przeciwko unijnemu budżetowi i funduszowi odbudowy, po tym jak 25 państw UE zaakceptowało rozporządzenie wiążące kwestię wypłaty funduszy unijnych z kryterium praworządności.

Przyjęcie budżetu UE i zgoda na uruchomienie funduszu odbudowy odbywa się przy jednogłośnej zgodzie państw członkowskich.

Rozporządzenie wiążące kwestię wypłaty funduszy unijnych z kryterium praworządności zostało przyjęte większością kwalifikowaną.

W czwartek Sejm przyjął uchwałę wspierającą "działania Rady Ministrów zakresie negocjacji budżetowych w Unii Europejskiej". Uchwała stwierdza m.in., że jako członek Unii Europejskiej Polska ma prawo do poszanowania swoich praw i suwerenności na równi z wszystkimi innymi państwami, w oparciu o przepisy Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz zgodne z nimi prawo wtórne UE.

O sprawę wiązania wypłat z praworządnością była w Polskim Radiu 24 pytana posłanka klubu PiS Anna Milczanowska. - Polska nie jest sama na arenie międzynarodowej w tym wecie, są z nami Węgry, ale jest też i Słowenia. Mam cichą nadzieję, że może jeszcze dołączą inne kraje - powiedziała.

Przyznała, iż można odnieść wrażenie, że państwa Grupy Wyszehradzkiej (V4) i Trójmorza zostawiły Polskę i Węgry samym sobie.

- Szczyt (Rady Europejskiej - red.), który odbywał się w lipcu, był trudnym szczytem, wielodniowym. Tam jednak w imię solidarności państw, które znajdują się w Unii Europejskiej, wypracowano konsensus - stwierdziła Milczanowska.

- I to takie zdziwienie - no, może nie takie do końca, bo można się było wiele spodziewać po prezydencji Niemiec - że się odchodzi od tego - dodała.

Oświadczyła, iż dziwi się postawie szefowej KE Ursuli von der Leyen. Odnosząc się do uwagi, że wybór byłej minister obrony Niemiec na stanowisko przewodniczącej KE dokonał się także dzięki głosom PiS Milczanowska powiedziała, że von der Leyen "otrzymała od nas ogromne wsparcie".

- I tutaj się dziwię, że też tak zachowuje się, no dla mnie niezbyt godnie. Powinna jednak jako szefowa Komisji Europejskiej stanąć mocno i bronić tego, co zostało wypracowane w lipcu - oceniła posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

- I pójdźmy tą drogą, bo był to jednak jakiś konsensus, który pomagał i dawał wsparcie wszystkim krajom Unii Europejskiej; a tutaj poprzez takie zachowania, obejście - bo to jest najgorsze w tym wszystkim, to jest to łamanie prawa, bo przecież w żadnych traktatach UE nie mamy zapisanych takich rzeczy - obejście prawa w jakiś niewiadomy dla mnie sposób, byleby tylko ustawić Polskę do kąta, no to tak nie powinno być - mówiła Milczanowska.

Tekst przyjętej przez Sejm w czwartek uchwały głosi, że niedopuszczalna jest dyskryminacja wobec państw członkowskich i stosowanie wobec nich różnych standardów postępowania. "W ostatnich latach organy Unii Europejskiej wielokrotnie naruszały tę zasadę, twierdząc że reformy wprowadzane w Polsce łamią unijne przepisy - przy jednoczesnym braku krytyki tożsamych regulacji obowiązujących w innych państwach członkowskich UE" - brzmi fragment uchwały.

W uchwale podkreślono, że stosowanie podwójnych standardów przez Komisję Europejską podważa zaufanie do rzetelności tej instytucji jako bezstronnego strażnika Traktatów i rodzi obawy o nadużywanie przez nią prawa w przyszłości. Autorzy zaznaczyli, że tym ważniejsza staje się zasada pewności prawa i konieczność tworzenia precyzyjnych, niepodatnych na arbitralne interpretacje regulacji dotyczących Wieloletnich Ram Finansowych UE oraz Europejskiego Instrumentu Odbudowy.

Polityka
Nawrocki u Trumpa. Czy to zmieni kampanię prezydencką?
Polityka
Machcewicz o Nawrockim: Człowiek niezwykle brutalny, mam nadzieję, że nie wygra
Polityka
Karol Nawrocki spotkał się w Gabinecie Owalnym z Donaldem Trumpem
Polityka
Kandydat na prezydenta Marek Woch: Polska powinna mieć broń jądrową
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Donald Tusk wygłosił orędzie. „To nam przypadło nie tylko marzyć, ale przede wszystkim działać”
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne