Debata Donald Trump - Kamala Harris. Pierwsze starcie kandydatów na prezydenta USA (WIDEO)

W nocy z wtorku na środę czasu polskiego w prezydenckiej debacie organizowanej przez telewizję ABC News zmierzyli się ze sobą kandydatka partii Demokratycznej na prezydenta, wiceprezydent Kamala Harris i Donald Trump, kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta. Kandydatów pytano między innymi o wojnę Rosji z Ukrainą, ale też o stan gospodarki i politykę migracyjną.

Aktualizacja: 11.09.2024 12:57 Publikacja: 11.09.2024 03:11

Donald Trump i Kamala Harris

Donald Trump i Kamala Harris

Foto: REUTERS/Brian Snyder

arb

Debata rozpoczęła się od uścisku dłoni między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem. Pierwsze pytanie dotyczyło stanu amerykańskiej gospodarki.

Debata prezydencka w USA. Kamala Harris zapowiada spadek podatków dla klasy średniej, Donald Trump mówi o imigrantach odbierających pracę Amerykanom

- Zostałam wychowana jako dziecko z klasy średniej. Jestem jedyną osobą na tej scenie, która doprowadzi do poprawy sytuacji klasy średniej Amerykanów. Mam plan, by zbudować coś, co nazywam gospodarką możliwości. Wiemy, że brakuje nam domów, mieszkań. Wiemy, że młode rodziny potrzebują wsparcia. I ja zamierzam obniżyć im podatki. 6 tysięcy dolarów – to najwyższa obniżka podatków w ostatnim czasie – oświadczyła Harris. Wiceprezydent USA mówiła też o obniżce podatków w wysokości 50 tys. dolarów dla małych firm.

Czytaj więcej

Paweł Łepkowski: Prezydencka debata telewizyjna w USA: mission impossible Kamali Harris?

W dalszej części debaty Harris po raz kolejny podkreślała, że jest przedstawicielką klasy średniej. - Nie każdy tu dostał 400 milionów dolarów na złotym półmisku i sześć razy ogłosił bankructwo – dodawała odnosząc się do swojego rywala. - To nieprawda, że dostałem 400 milionów dolarów. Dostałem ułamek i zrobiłem z tego miliardy – replikował Trump.

Donaldowi Trumpowi Harris zarzuciła, że ten zamierza obniżyć podatki dla najbogatszych Amerykanów i wielkich korporacji, co z kolei doprowadzi do podwyższenia obciążeń dla klasy średniej.

Ja stworzyłem jedną z najlepszych gospodarek w historii naszego kraju

Donald Trump, były prezydent USA

Donald Trump mówił z kolei, że rządy Joe Bidena i Kamali Harris doprowadziły do wzrostu inflacji – jak mówił niektóre towary podrożały „nawet o 50-60 proc.”. Zaatakował też politykę migracyjną obecnej administracji. Jak mówił kraj jest zalewany przez imigrantów, którzy zabierają miejsca pracy i doprowadzają do wzrostu przestępczości. - Ja nie miałem żadnej inflacji. Ich inflacja była chyba najwyższą w historii kraju. Nie widziałem gorszego okresu. Ludzi nie stać, by kupować sobie jajek, bekonu czy płatków śniadaniowych. Oni zniszczyli gospodarkę. Nawet 90 proc. Amerykanów mówi, że gospodarka Trumpa była świetna, ich gospodarka była fatalna – mówił w dalszej części debaty.

- Ja stworzyłem jedną z najlepszych gospodarek w historii naszego kraju. Zrobimy to jeszcze raz i jeszcze lepiej – zadeklarował. - Zetnę podatki zdecydowanie, mieliśmy wielką gospodarkę - mówił o swoich osiągnięciach.

Debata prezydencka w USA. Donald Trump nazywa Kamalę Harris marksistką

W odpowiedzi Kamala Harris stwierdziła, że Trump przeprowadził najpoważniejszy atak na demokrację „od czasów wojny secesyjnej”. Mówiła też, że administracja Joe Bidena musi sprzątać po swoim poprzedniku. - Ja jestem głęboko przekonana, że naród amerykański chce prezydenta, który rozumie znaczenie naszej jedności – stwierdziła.

- Donald Trump oferuje gospodarkę dla bogaczy. Ja oferuję gospodarkę szans – przekonywała też.

Donald Trump

Donald Trump

REUTERS/Brian Snyder

- Ona nie ma żadnego planu. Skopiowała plan Bidena. To są cztery zdania. Ona nie ma żadnego planu – replikował Trump.

- Wszystko w co ona wierzyła wyleciało za okno. Gdyby została wybrana to będzie koniec naszego kraju. Ona jest marksistką, wszyscy wiedzą, że jest marksistką. Jej ojciec jest profesorem marksistowskiej gospodarki – mówił prezydent USA. - Ona zniszczyła nasz kraj polityką, która jest obłąkana – dodał. Po raz kolejny wypomniał też Harris politykę migracyjną obecnej administracji. Jak mówił do USA przyjechało nawet 21 mln imigrantów. - To więcej niż stan Nowy Jork – stwierdził.

Debata prezydencka w USA. Donald Trump twierdzi, że Partia Demokratyczna chce aborcji do dziewiątego miesiąca ciąży

Kolejną kwestią był temat aborcji. Kamala Harris zarzuciła Donaldowi Trumpowi, że ten zamierza wprowadzić zakaz aborcji, czemu Trump zaprzeczył. Trump z kolei mówił, że Partia Demokratyczna chce prawa do aborcji nawet w dziewiątym miesiącu ciąży, a kandydat Harris na wiceprezydenta, Tim Walz ma wspierać „egzekucję dzieci po urodzeniu”, na co moderator debaty zwrócił uwagę, że w USA nie ma żadnego stanu, w którym legalne jest zabicie dziecka po urodzeniu.

Harris w odpowiedzi stwierdziła, że „większość Amerykanów wierzy w prawo kobiet do podejmowania decyzji o własnym ciele”. Wiceprezydent USA zapowiedziała, że będzie zmierzać do przywrócenia prawa do aborcji w takiej formie, w jakiej obowiązywała ona przed obaleniem wyroku Sądu Najwyższego w sprawie Roe vs. Wade.

- Administracja i Donald Trump nie powinni mówić kobietom co mają robić z własnym ciałem – podkreśliła.

Donald Trump: W Springfield imigranci jedzą psy. Kamala Harris: Przez takie słowa wspiera mnie m.in. były republikański wiceprezydent

Kolejnym tematem debaty była polityka migracyjna.

- Nasz kraj jest krajem upadającym. Ludzie chcą odbić nasz kraj. To co oni zrobili z naszym krajem, pozwalając milionom ludzi napłynąć do USA. Wystarczy popatrzeć, co się dzieje z naszymi miastami. W Springfield (stan Ohio – red.) imigranci zjadają psy, zjadają koty, zjadają zwierzęta domowe ludzi, którzy tam mieszkają - oświadczył. - Uczyńmy Amerykę znowu wielką. Ona niszczy ten kraj. Jeśli ona zostanie prezydentem ten kraj nie ma szans na sukces. Jeśli ona wygra będziemy Wenezuelą na sterydach.

Na uwagę moderatora, że władze Springfield nie potwierdzają doniesień o zjadanych przez imigrantów zwierzętach, Trump oświadczył, że słyszał, iż „ludzie o tym mówią”.

Kamala Harris

Kamala Harris

REUTERS/Brian Snyder

- To jest ekstremalne co on mówi. To sprawia, że ja w tych wyborach mam wsparcie 200 republikanów, w tym wsparcie byłego wiceprezydenta, Dicka Cheneya – odparła Harris.

- Mam więcej poparcia niż jakikolwiek republikanin, mam więcej poparcia niż jakikolwiek prezydent jak dotąd – oświadczył w odpowiedzi Trump. Były prezydent mówił też, że przez politykę migracyjną administracji Bidena „przestępczość na całym świecie spada, a w USA rośnie”.

- Miliony osób przybywają do naszego kraju – z więzień, aresztów, szpitali psychiatrycznych – przekonywał też Trump.

Debata Donald Trump – Kamala Harris. Kamala Harris do Donalda Trumpa: Przywódcy świata śmieją się z Trumpa

- Nasze wybory są złe. Duża część tych imigrantów głosuje. Ci ludzie nie wiedzą często nawet w jakim kraju są. A oni chcą im dać prawo do głosowania – mówił też były prezydent.

Trump przekonywał też po raz kolejny, że wygrał wybory prezydenckie w 2020 roku. Jak mówił jego wcześniejsze stwierdzenie, że „przegrał o włos” było sarkastyczne.

- Donald Trump został zwolniony przez 81 mln ludzi. Powiedzmy sobie szczerze – replikowała Harris. - Nie wolno nam pozwolić, aby prezydent USA był osobą, która próbuje odrzucić wolę wyborców w wolnych, sprawiedliwych wyborach – dodała. - Jeździłam po całym świecie. Przywódcy śmieją się z Donalda Trumpa. Rozmawiałam z generałami Mówią, że jesteś żałosny. Przegrałeś te wybory – zwróciła się do Trumpa.

W odpowiedzi Trump przywołał słowa Viktora Orbána, którego nazwał "inteligentnym premierem Węgier" i który stwierdził, że świat potrzebuje Donalda Trumpa, którego "bały się Chiny i Rosja".

Debata Donald Trump – Kamala Harris. Donald Trump: Ona nienawidzi Izraela, jeśli wygra, Izrael przepadnie

Kolejnym poruszonym tematem była polityka wobec Izraela i konfliktu w Strefie Gazy.

- Izrael ma prawo do bronienia siebie. Ale ma znaczenie jak to robi. Zbyt wielu niewinnych Palestyńczyków zginęło. Dzieci, matki. Ta wojna musi się zakończyć natychmiast. Musimy mieć porozumienie o zawieszeniu broni i musimy uwolnić zakładników. Musimy też osiągnąć rozwiązanie dwupaństwowe, które będzie gwarantować bezpieczeństwo Izraela i Palestyńczyków. Możemy odbudować Strefę Gazy, w których Palestyńczycy są bezpieczni – oświadczyła Harris.

Czytaj więcej

Kamala Harris krytykuje Izrael. "Ludzie w Gazie głodują. Warunki są nieludzkie"

- Gdybym był prezydentem nigdy by do tego nie doszło, gdybym był prezydentem Rosja nigdy nie wkroczyłaby na Ukrainę. A ona nawet nie była w stanie porozmawiać z Beniaminem Netanjahu, gdy był w Kongresie. Odmówiła, bo chciała iść na imprezę bractwa studenckiego. Jeśli ona zostanie prezydentem to uważam, że Izrael w ciągu dwóch lat po prostu przepadnie – replikował Trump.

Trump powtórzył też wcześniejszą deklarację, że jeśli zostanie prezydentem zakończy wojnę na Ukrainie nawet zanim jeszcze zostanie zaprzysiężony.

- Znany jest fakt, że podziwia dyktatorów. Znany jest fakt, że powiedział, gdy Rosja weszła na Ukrainę, że było to wspaniałe. Wymieniał listy miłosne z Kim Dzong Unem. I znany jest fakt, że ci dyktatorzy i autokraci wspierają Trumpa, by został prezydentem, ponieważ są przekonani, że mogą nim manipulować za pomocą pochlebstw – odpowiedziała.

Donald Trump mówi, że wojna zakończyłaby się w 24 godziny, bo on by się po prostu poddał

Kamala Harris, wiceprezydent USA

- Władimir Putin w zeszłym tygodniu ją poparł, myślę, że mówił szczerze. Przywódcy innych państw myślą, że oni (administracja Joe Bidena – red.) są słabi - dodał.

Debata Donald Trump – Kamala Harris. Wojna Rosji z Ukrainą. Kamala Harris: Trump by się poddał, Putin w Kijowie skierowałby spojrzenie na Polskę

Trump był pytany jak zamierza zakończyć wojnę na Ukrainie i czy chce, aby Ukraina wygrała wojnę.

- Chcę, aby wojna się zakończyła, chcę ratować życie ludzkie. Ludzie giną milionami. Mamy 150 mld dolarów mniej, ponieważ Biden i pani nie macie odwagi prosić Europy (o większe zaangażowanie w pomoc dla Ukrainy – red.), tak jak ja miałem odwagę. Chcę, żeby wojna się zakończyła. Znam (Wołodymyra) Zełenskiego bardzo dobrze, znam (Władimira) Putina bardzo dobrze. Mam dobre relacje. Szanują mnie. Nie szanują Bidena. Za co mają go szanować? Przez dwa lata nawet nie zadzwonił do Putina, nawet nie rozmawiał. To jest wojna, która czeka na rozwiązanie. Ja to rozwiążę. Jak wygram to rozmówię się z jednym, rozmówię się z drugim. Każę im usiąść przy stole – odparł były prezydent. Jednocześnie Trump zaatakował Bidena, który – jak mówił - „nie wiadomo gdzie jest”. - Nie wiemy czy mamy jeszcze prezydenta – dodał.

Czytaj więcej

Putin mówi, że głosowałby na Kamalę Harris i widzi szansę na pokój. O co mu chodzi?

Dopytywany czy w najlepszym interesie USA jest to, by Ukraina wygrała wojnę Trump odparł, że „w najlepszym interesie USA jest to, by wojna się zakończyła”.

- Donald Trump mówi, że wojna zakończyłaby się w 24 godziny, bo on by się po prostu poddał - odparła Harris. - Gdyby Donald Trump był prezydentem Putin byłby już w Kijowie. Putin nie zatrzyma się na Ukrainie. Dlatego nasi sojusznicy cieszą się, że ty nie jesteś już prezydentem – mówiła do Trumpa. - Putin siedzący w Kijowie kierowałby spojrzenie na resztę Europy. Zaczynając od Polski – stwierdziła zwracając się do 800 tys. osób polskiego pochodzenia w Pensylwanii.

- Putin siedziałby sobie w Moskwie o wiele szczęśliwszy niż jest teraz. Ma broń jądrową, nikt o tym nie myśli, w końcu może z tego skorzysta – odpowiadał Trump. Zarzucił Kamali Harris, że Biden wysłał ją „na negocjacje z Zełenskim i Putinem”, a wojna zaczęła się trzy dni później. - Biden jest najgorszym prezydentem w historii naszego kraju, ona jest najgorszym wiceprezydentem w historii naszego kraju - dodał.

Harris replikowała, że tuż przed wojną nie spotykała się z Putinem, natomiast spotykała się pięć razy z Zełenskim, którego informowała o rosyjskich planach wobec Ukrainy.

Gdy padło pytanie o zmiany klimatyczne Kamala Harris przypomniała, że Donald Trump nazwał globalne ocieplenie „ściemą”. - Jestem dumna, że w ciągu ostatnich lat zainwestowaliśmy bilion dolarów w gospodarkę czystej energii. W czasie gdy byłam wiceprezydentem inwestowaliśmy w czystą energię - podkreśliła.

Debata prezydencka w USA. Oświadczenia końcowe Donalda Trumpa i Kamali Harris

Debata zakończyła się oświadczeniami końcowymi Donalda Trumpa i Kamali Harris.

- Są dwie wizje naszego kraju – jedna, która skupia się na przyszłości i druga, która skupia się na przeszłości. I chce nas cofnąć. Ale nie cofniemy się. Jestem głeboko przekonana, że Amerykanie wiedzą, że mamy więcej wspólnego niż tego co nas dzieli. I możemy wytyczyć nową drogę w przyszłość. Ja zamierzam stworzyć gospodarkę możliwości inwestując w małe firmy, nowe rodziny, wspierać seniorów. Jestem przekonana o tym, co możemy zrobić wspólnie – utrzymać naszą pozycję na świecie. Będę prezydentem, który będzie chronił naszych fundamentalnych praw i wolności – zapowiedziała. - Zamierzam być prezydentem dla wszystkich Amerykanów i skupić się na tym, co możemy osiągnąć w następnych 10-20 latach - dodała.

- Dlaczego tego jeszcze nie zrobiła. Od trzech i pół roku rządzi. Mieli trzy i pół roku, by to wszystko zrobić. Powinna w tej chwili stąd wyjść,. udać się do Białego Domu i na Kapitol, i zrobić te wszystkie rzeczy. Ale tego nie zrobi. Ponieważ wierzy pani w rzeczy, w które nie wierzą Amerykanie – mówił z kolei Trump. - Jesteśmy krajem upadającym. Śmieją się z nas na całym świecie. Nie wiedzą co się z nami dzieje, jako z krajem. Nie jesteśmy już liderem. Wybuchają wojny – na Bliskim Wschodzie. Wojna Rosji z Ukrainą. Skończymy w III wojnie światowej, to będzie wojna niepodobna do żadnej innej z powodu użycia broni jądrowej – dodał. - Miliony ludzi napływają do naszego kraju, wielu z nich to przestępcy, którzy niszczą nasz kraj. Najgorszy prezydent, najgorsza wiceprezydent w historii kraju – podsumował.

Czytaj więcej

Decydujące dni Kamali Harris. Jedyna taka szansa kandydatki demokratów

Debata odbywała się w Filadelfii, stolicy Pensylwanii, jednego z tzw. swing states, czyli stanów, w których żaden z kandydatów nie może być pewien zwycięstwa w wyborach.

W Pensylwanii wybieranych jest 20 z 538 elektorów, którzy wchodzą w skład Kolegium Elektorów Stanów Zjednoczonych wybierającego bezpośrednio prezydenta USA. Prezydentem zostanie ten kandydat, który zgromadzi co najmniej 270 głosów elektorskich.

W 2020 roku głosy elektorów z Pensylwanii zdobył Joe Biden, uzyskując tu 50,01 proc. głosów przy 48,84 proc. oddanych na Donalda Trumpa. W liczbach bezwzględnych różnica między Bidenem a Trumpem wyniosła nieco ponad 80 tysięcy przy niemal 7 mln oddanych głosów.

Liczba elektorów wybierających prezydenta USA w listopadowych wyborach prezydenckich w poszczególnyc

Liczba elektorów wybierających prezydenta USA w listopadowych wyborach prezydenckich w poszczególnych stanach

PAP

Wybory prezydenckie w USA: Kamala Harris zastąpiła Joe Bidena i zmierzy się z Donaldem Trumpem

Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada. Początkowo kandydatem Partii Demokratycznej miał być w nich urzędujący prezydent USA, Joe Biden, który wygrał prawybory. Jednak po wyraźnie przegranej z Donaldem Trumpem debacie organizowanej przez CNN, w Partii Demokratycznej zaczęła narastać presja na Bidena, by ten zrezygnował ze starań o reelekcję.

81-letni Biden w czasie debaty z o trzy lata młodszym Donaldem Trumpem mówił cichym, zachrypniętym głosem, nie patrzył rywalowi w oczy i czasem zdarzało mu się gubić wątek. Sztab Bidena ujawnił po debacie, że tuż przed nią prezydent przeszedł przeziębienie. Z kolei sam Biden swój słaby występ tłumaczył zmęczeniem wcześniejszymi podróżami międzynarodowymi, którym towarzyszyło częste zmienianie strefy czasowej.

Najważniejsze daty z życia Kamali Harris

Najważniejsze daty z życia Kamali Harris

PAP

Mimo to liczba kongresmenów, senatorów i wpływowych sympatyków Partii Demokratycznej, którzy apelowali do Bidena o wycofanie się z wyborów, rosła – i ostatecznie 21 lipca Biden ogłosił, że rezygnuje ze starań o reelekcję wskazując jednocześnie Kamalę Harris jako preferowanego przez siebie kandydata Partii Demokratycznej w nadchodzących wyborach. Harris została oficjalnie kandydatką Partii Demokratycznej na prezydenta w czasie konwencji w Chicago – nominację przyjęła 22 sierpnia. Kandydatem Harris na wiceprezydenta został Tim Walz, gubernator Minnesoty. 

Rywalem Harris będzie Donald Trump, były prezydent (w latach 2017-2021), który przegrał w poprzednich wyborach z Bidenem. W prawyborach organizowanych przez Partię Republikańską Trump wyraźnie zdystansował wszystkich rywali, łącznie z popularnym gubernatorem Florydy, Ronem DeSantisem i Nikki Haley, byłą ambasador USA przy ONZ, która najdłużej rywalizowała o nominację prezydencką z Trumpem.

Przed wycofaniem się Joe Bidena z wyborów prezydenckich Trump zaczynał zdobywać nad obecnym prezydentem USA wyraźną przewagę. Po tym, jak kandydatką Partii Demokratycznej na prezydenta została Harris, sondaże zaczęły wskazywać, że ona i Trump cieszą się podobnym poparciem, z lekkim wskazaniem na Harris (w skali całego kraju), choć niedawny sondaż opublikowany przez „New York Times" wskazywał na niewielką przewagę Trumpa.

Uśrednione wyniki sondaży prezydenckich w USA

Uśrednione wyniki sondaży prezydenckich w USA

PAP

Donald Trump przystępuje do wyborów jako pierwszy w historii były prezydent USA uznany za winnego w sprawie karnej – w maju sąd uznał go winnym fałszowania dokumentacji finansowej w związku z próbą ukrycia wypłaty pieniędzy Stormy Daniels, byłej aktorce filmów pornograficznych, której Trump, za pośrednictwem swojego prawnika, miał płacić za milczenie o ich romansie. Sąd miał wydać wyrok w tej sprawie (Trumpowi groziły nawet cztery lata więzienia) przed wyborami, ale ostatecznie sędzia odroczył wydanie wyroku na czas po wyborach, by uniknąć oskarżeń o polityczne motywacje.

Donald Trump - najważniejsze daty

Donald Trump - najważniejsze daty

PAP

Przeciwko Trumpowi toczą się jeszcze trzy inne sprawy karne – w tym sprawa o próbę zmiany wyników wyborów prezydenckich w stanie Georgia.

Z kolei Harris jest postrzegana przez wyborców – na co wskazują sondaże – jako mniej kompetentna w sprawach gospodarki od Donalda Trumpa. Wiceprezydent jest też atakowana za to, że za rządów administracji, w której zasiada, doszło do wzrostu liczby nielegalnych przekroczeń południowej granicy Stanów Zjednoczonych. 

Debata rozpoczęła się od uścisku dłoni między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem. Pierwsze pytanie dotyczyło stanu amerykańskiej gospodarki.

Debata prezydencka w USA. Kamala Harris zapowiada spadek podatków dla klasy średniej, Donald Trump mówi o imigrantach odbierających pracę Amerykanom

Pozostało 99% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Donald Trump wraca do miasta, gdzie próbowano go zabić. Będzie tam Elon Musk
Polityka
Kim Dzong Un grozi użyciem broni atomowej
Polityka
Kurt Volker: Trump ma pomysł na Ukrainę
Polityka
Wołyń. Zbrodnia, niepochowane ofiary i polityka. Jak zachowa się Ukraina?