Politycy Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową w Warszawie. Posłowie Mariusz Błaszczak, Andrzej Śliwka i Janusz Kowalski zapowiedzieli kontrolę poselską w Komendzie Głównej Straży Granicznej.
Błaszczak, były wicepremier i były minister obrony narodowej odniósł się do doniesień "Rzeczpospolitej", że troje działających na zlecenie rosyjskich służb sabotażystów, którym w grudniu sąd uchylił areszt, unika odbycia kary więzienia. - Z państwa rządzonego przez Donalda Tuska, jak się okazuje, mogą uciec szpiedzy rosyjscy. Państwo Tuska pozwala im (szpiegom rosyjskim - red.) uciec, natomiast otwiera swoje drzwi wobec migrantów, zarówno zza wschodniej, jak i zza zachodniej granicy - powiedział. Dodał, że będzie to przedmiotem kontroli posłów PiS.
Czytaj więcej
Polska powinna uszczelnić granicę - powiedziała Anna Bryłka z Konfederacji, komentując w Polsat News sprawę przywiezienia grupy migrantów do Polski przez niemiecką policję. "Na podstawie rozporządzenia Dublin III cudzoziemcy są zawracani do krajów odpowiedzialnych za rozpatrzenie ich wniosków" - wskazała w mediach społecznościowych.
Mariusz Błaszczak mówi o migrantach przerzucanych z Niemiec do Polski
Mariusz Błaszczak powiedział, że mieszkańcy Podlasia prosili polityków o interwencję "w sprawie grup ludzi pochodzących z Afryki czy z Bliskiego Wschodu, poruszających się po terenie województwa podlaskiego". Dodał, że mieszkańcy województw lubuskiego i zachodniopomorskiego "byli zbulwersowani tym, że na stronę polską byli przerzucani migranci z Niemiec". - Zapytamy komendanta głównego Straży Granicznej o skalę tego procederu - zadeklarował były szef MON.