Sondaż: Tylko połowa wyborców PiS popiera kandydowanie Jacka Kurskiego do Parlamentu Europejskiego

Większość Polaków uważa, że były prezes Orlenu Daniel Obajtek oraz były szef TVP Jacek Kurski nie powinni kandydować do Parlamentu Europejskiego - wynika z sondażu, przeprowadzonego przez ośrodek Opinia24 dla „Gazety Wyborczej”.

Publikacja: 23.05.2024 11:30

Jacek Kurski i Daniel Obajtek

Jacek Kurski i Daniel Obajtek

Foto: FOTON/PAP, FOTORZEPA/JERZY DUDEK

Jacek Kurski znalazł się na drugim miejscu listy PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu nr 5, obejmującym część województwa mazowieckiego. Liderem listy, z której kandydować będzie były prezes TVP został europoseł Adam Bielan. Na liście roi się od innych znanych postaci Prawa i Sprawiedliwości. Kandydują z niej posłowie Maria Koc, Anna Kwiecień, Jacek Ozdoba, Radosław Fogiel, Anna Cicholska i Daniel Milewski. Jest też Gabriel Janowski, były poseł AWS i LPR.

Daniel Obajtek otwiera z kolei listę Prawa i Sprawiedliwości w okręgu obejmującym województwo podkarpackie. W tym samym okręgu, na dalszych miejscach PiS wystawił m.in. europosła Bogdana Rzońcę, Marcina Warchoła — ministra sprawiedliwości w „dwutygodniowym” rządzie Mateusza Morawieckiego, czy byłego marszałka Sejmu i byłego szefa KPRM Marka Kuchcińskiego.

Wybory do PE 2024. Sondaż: Badani nie chcą Obajtka i Kurskiego na listach PiS

Start byłego prezesa Orlenu i byłego szefa TVP od początku budził kontrowersje, również w szeregach PiS. W sondażu, przeprowadzonym przez ośrodek Opinia24 dla „Gazety Wyborczej”, zapytano respondentów, jak oceniają kandydowanie Jacka Kurskiego i Daniela Obajtka.

Czytaj więcej

Beata Szydło chwali Jacka Kurskiego. "Spec od PR-u"

Nieco lepsze oceny zebrał w badaniu ten drugi. Z sondażu wynika, że 60 proc. ankietowanych nie widzi Obajtka jako kandydata do PE, z kolei Kurskiego na listach do europarlamentu nie chce 64 proc. pytanych. Kandydowanie byłego szefa Orlenu popiera 23 proc. odpowiadających, a byłego prezesa TVP — tylko 19 proc. Nawet wśród sympatyków PiS Kurski nie ma poparcia większości — jego kandydowanie dobrze oceniło dokładnie 50 proc. wyborców deklarujących głosowanie na tę partię, a 32 proc. uważa, że nie powinien ubiegać się o mandat w PE. Przeciwni są też zwolennicy partii rządzących — 92 proc. KO, 85 proc. Lewicy, 79 proc. Trzeciej Drogi — 67 proc. wyborców Konfederacji.

W przypadku Obajtka niemal dwie trzecie wyborców PiS (65 proc.) popiera jego kandydowanie, przy 23 proc. opowiadających się przeciwko tej decyzji. Większą sympatię, w porównaniu z Kurskim, były prezes PKN Orlen wzbudza nawet w szeregach zwolenników Konfederacji, gdzie jako kandydata na europosła nie widzi go 53 proc. ankietowanych. Przeciwnych tej kandydaturze jest też 94 proc. wyborców KO, 83 proc. Lewicy i 80 proc. Trzeciej Drogi.

Czytaj więcej

Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki: Obajtek na listach PiS? Decyzję ocenią wyborcy

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce 9 czerwca.

Sondaż pracowni Opinia24 dla „Gazety Wyborczej” został przeprowadzony metodą CATI w dniach 13-14 maja br. na reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków.

Jacek Kurski znalazł się na drugim miejscu listy PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu nr 5, obejmującym część województwa mazowieckiego. Liderem listy, z której kandydować będzie były prezes TVP został europoseł Adam Bielan. Na liście roi się od innych znanych postaci Prawa i Sprawiedliwości. Kandydują z niej posłowie Maria Koc, Anna Kwiecień, Jacek Ozdoba, Radosław Fogiel, Anna Cicholska i Daniel Milewski. Jest też Gabriel Janowski, były poseł AWS i LPR.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść