Wpis ambasadora Niemiec ws. flanki wschodniej. Dworczyk: Niemcy mają znikome możliwości

Dworczyka pytano o doniesienia na temat porannego ataku na Iran. Amerykańskie media poinformowały, że Izrael przeprowadził atak rakietowy na Iran („New York Times” pisze o ataku na lotnisko wojskowe w rejonie Isfahanu), z kolei strona irańska informuje o strąceniu trzech niewielkich dronów w rejonie tego miasta i zaprzecza doniesieniom o ataku rakietowym.

Michał Dworczyk: Eksplozje w Iranie? To może być ograniczona odpowiedź Izraela, który chce ratować twarz

Czy, zdaniem Dworczyka, oznacza to, że Izrael zdecydował się na odwet za atak Iranu z 13-14 kwietnia o ograniczonym wymiarze, aby nie doprowadzić do eskalacji, na co naciskali Amerykanie?

- Na razie mamy sporo sprzecznych informacji w związku z czym trudno jednoznacznie ocenić tę sytuację. Na pewno może być to ograniczona odpowiedź Izraela, który chcąc zachować twarz podjął pewne działania odwetowe, ale w niezwykle ograniczonym wymiarze — odparł były szef KPRM.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Izrael zaatakował w nocy południową Syrię? Doniesienia o eksplozjach w Iraku

Syryjskie źródła informują o nocnym ataku izraelskich Sił Powietrznych na obiekty należące do syr...

- Jest nacisk USA które są z kolei głównym wsparciem Izraela jeśli chodzi o bezpieczeństwo, nacisk na to, by tę sytuację deeskalować - zauważył też Dworczyk.

Niemcy „przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO”? Michał Dworczyk: Pomyłka, pytanie czy nie freudowska

Dworczyk był też pytany o wpis Viktora Elblinga, ambasadora Niemiec, który relacjonując spotkanie szefa Bundeswehry, gen. Carstena Breuera z szefem Sztabu Generalnego gen. Wiesławem Kukułą napisał m.in. że „Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO”, podczas gdy generał mówił o „przejęciu odpowiedzialności na wschodniej flance NATO” (chodzi o decyzji, by na Litwie stacjonowała niemiecka brygada).

- Tutaj mamy do czynienia z pomyłką, pytanie czy nie jest to pomyłka freudowska — stwierdził Dworczyk.

- Niemcy są mało wiarygodnym dostarczycielem bezpieczeństwa jeśli chodzi o dostarczanie bezpieczeństwa — zauważył też Dworczyk dodając, że jednocześnie niemieckie firmy, takie jak Rheinmetall, zarabiają dużo na poczuciu zagrożenia w Europie.

- Jeśli chodzi o dzielenie się bezpieczeństwem jest dużo gorzej — dodał były szef KPRM.