- Pierwszą rzeczą jest wdrożenie bardzo ambitnej, rozpisanej na wiele lat strategii komunikacyjnej. Musimy mieć wizję jak chcemy, by Warszawa wyglądała za 10 czy 20 lat i ją realizować, ale nikogo nie skrzywdzić. Nie należy zapisywać się ani do partii kierowców, ani rowerzystów — odpowiedział.
Prezydent Rafał Trzaskowski dużo mówił o ekologii problem w tym, że mało zostało zrobione
Tobiasz Bocheński, kandydat PiS na prezydenta Warszawy
- Mamy problem mieszkaniowy: najwyższe ceny za metr kwadratowy. Tak zawsze będzie w Warszawie i nie można sprawić, że te ceny spadną. Ale prezydent jest w stanie w ramach polityki mieszkaniowej zrobić wiele rzeczy: przyjąć plany zagospodarowania przestrzennego, przyjąć standardy dla nowych osiedli, potrzebujemy zarządzania mieniem komunalnym, aby skrócić kolejki dla tych, którzy potrzebują mieszkania a nie stać ich na mieszkanie na wolnym rynku, potrzebujemy zlikwidować pustostany — kontynuował.
- No i mamy cały ogromny pakiet problemów związanych ze sferą publiczną i ekologią: oświatą, ochroną zdrowia i z tym w jaki sposób organizowana jest nasza miejska przestrzeń. Prezydent Warszawy dużo mówi o ekologii, i to jest coś, za co ja go chwalę. Jak prezydent Warszawy mówi dużo o ekologii to inni prezydenci zaczynają mówić o ekologii. Prezydent Trzaskowski dużo mówił o ekologii problem w tym, że mało zostało zrobione. Nie zrewitalizowano Placu Teatralnego. Musimy walczyć z betonozą i zająć się ekologią w sposób ambitny. Wiele parków, wiele skwerów podlega presji deweloperów — zakończył.