Podczas porannej rozmowy Przemysław Wipler, wiceprzewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, mówił o piątkowym przesłuchaniu Jarosława Kaczyńskiego. Wipler zapytany został między innymi, dlaczego był jedynym politykiem opozycji, do którego podczas posiedzenia komisji Jarosław Kaczyński nie zwracał się słowami „członku”. - Może ja do niego nie mówiłem „świadku” w sytuacji, kiedy to jest człowiek, który ma swoje lata – 75 lat. Do niedawna to był najważniejszy polityk w Europie Środkowej, jest też byłym premierem, byłym wicepremierem, prezesem potężnego ugrupowania politycznego. Mówienie do niego „świadku”? Na to reagował w sposób adekwatny. Jeśli ktoś do niego mówił „świadku” to po drugiej stronie nie ma „posła” czy „pana posła”, ale jest „członek komisji śledczej” - stwierdził Przemysław Wipler.