Lech Wałęsa mówi, jak rozmawiać z Władimirem Putinem. "Nie wygłupiaj sie kolego Putin"

Wałęsa był pytany o nietypowy format wizyty w Białym Domu, gdzie z prezydentem USA, Joe Bidenem, spotkali się jednocześnie prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk. Czy Wałęsa brał kiedyś udział w tego typu wizycie?

Lech Wałęsa o wizycie Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w Białym Domu: Nie wiem, czy oni wiedzą, o czym świadczy

- Nie, ja zawsze demokratycznie jednoosobowo podejmowałem decyzje - odparł Wałęsa..

A o czym świadczy jednoczesna wizyta Dudy i Tuska w Waszyngtonie?

- Ja nie wiem czy oni wiedzą, wszyscy razem. Ja myślę, że tam parę rzeczy jest: wybory w Stanach Zjednoczonych i problem ukraiński idzie dość trudno. Chyba to to. Ale ja nie zastanawiałem się głębiej jaki był sens. Może budowanie zgody w Polsce? - zastanawiał się były prezydent.

Na pytanie o decyzję USA, by sprzedać Polsce 96 śmigłowców Apache i o to, czy świadczy to o zagrożeniu Polski, Wałęsa odparł, że "Amerykanie chcą zarabiać, robotnicy amerykańscy chcą budować, rozwijać się, próbują dobrze sprzedawać".

Lech Wałęsa: Rosja się podniesie i za 20 lat nasze wnuki będą musiały walczyć

Wałęsa był pytany również o to, czy obecnie mamy do czynienia z próbą odbudowania imperium sowieckiego przez Władimira Putina.

- Mówiłem, jeszcze kiedy Michaił Gorbaczow żył, mówiłem Amerykanom, ostrzegałem ich, że Gorbaczow nie zmienia systemu politycznego, a więc liczy na to, że Rosja się podniesie i że ktoś w tym systemie politycznym, jak (Józef) Stalin czy (Władimir) Putin pojawi się, kto będzie próbował odbudować ZSRR. I to się właśnie dzieje — stwierdził Wałęsa.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Po słowach papieża o Ukraińcach i "białej fladze" teraz Watykan mówi o Rosji

Sekretarz stanu Watykanu, kardynał Pietro Parolin, w rozmowie z "Corriere della Sera" mówił o "pi...

Wałęsa przyznał też, że „nie do końca podoba mu się” sposób walki z Rosją. - To osłabia Rosję na 20 lat, może dłużej. Rosja się podniesie i nasze wnuki będą musiały znowu walczyć - wyjaśnił.  

Zdaniem Wałęsy Zachód rozmawia z Rosją w niewłaściwy sposób. - Z Putinem trzeba było inaczej rozmawiać. Nie bawić się w żadną dyplomację, tylko krótko: „Kolego Putin, ty mnie tu straszysz swoimi granatami, ty wiesz jakie ja mam granaty? Ty nie masz najmniejszych szans. Tylko nie chcę tego użyć, bo Rosja to jest piękny kraj. Więc nie wygłupiaj się, nie zmuszaj mnie, żebym cię zniszczył” - oświadczył. Dodał, że on z Putinem rozmawiałby twardziej.

Lech Wałęsa o słowach papieża Franciszka: Z ludzkiego punku widzenia ma rację

Były prezydent pytany o słowa papieża Franciszka, który wzywał Ukraińców do odwagi „białej flagi” i podjęcia negocjacji pokojowych z Rosją.

- Z punktu widzenia religijnego, ludzkiego, papież ma rację. Po wszystkich wojnach zawsze pokój jest podpisany, a kto zginął ten już zginął. Oczywiście z naszego punktu widzenia to nie fair — gdybym nie walczył, mielibyśmy Związek Radziecki w Polsce. Ale z religijnego, z ludzkiego punktu widzenia ma to sens — odparł.

Czytaj więcej

Polityka

Wojna Rosji z NATO jest nieunikniona? Czarzasty: Nie, ale trzeba się przygotować

- Uważam, że nie ma w tej chwili takiej sytuacji, żebyśmy Polki i Polaków straszyli - mówił w roz...

A czy zdaniem Wałęsy może dojść do wojny Rosji z państwami NATO?

- Ja patrzę po tylu latach swojego życia na ten świat, i patrzę praktycznie, to widzę, że ludzkość nigdy nie nadążała z rozwiązaniami za rozwojem świata. Świat wymagałby dziś tego, by jak najszybciej przejść w kilku tematach na rządzenie globalne, bo żadne państwo nie rozwiąże wszystkich problemów, trzeba się przemeblować. Jak tego nie zrobimy to zniszczymy cywilizację, w której żyjemy — odpowiedział.